W Konferencji Zachodniej o dwa wolne miejsce walczą trzy drużyny: Kings (93 pkt), Calgary Flames (95) i Winnipeg Jets (96). "Królowie" w czwartek zmierzą się na wyjeździe w arcyważnym spotkaniu z Flames. Porażka w regulaminowym czasie pozbawi ich jakiejkolwiek nadziei. Jednak zwycięstwa w obu pozostałych meczach także mogą im nie wystarczyć do awansu. Przy takim samym dorobku punktowym o kolejności w tabeli najpierw decyduje liczba wygranych meczów, ale z wyłączeniem tych po rzutach karnych. Kings mają ich na koncie 37, Flames 40, a Jets 35. - Oczywiście jesteśmy rozczarowani tym, że wpędziliśmy się w takie położenie, ale teraz jedyne o czym powinniśmy myśleć, to jak pokonać w czwartek Flames - podkreślił słowacki skrzydłowy Kings Marian Gaborik. Ostatni raz obrońcom tytułu nie udało się awansować do play-off osiem lat temu. Hokeiści Carolina Hurricanes po świetnym sezonie 2005/06, w kolejnym zajęli dopiero 11. miejsce w Konferencji Wschodniej. Na wschodzie tylko cztery drużyny są pewne gry w play-off. Na pozostałe cztery miejsca szykuje się pięć zespołów: New York Islanders (98), Detroit Red Wings (97), Pittsburgh Penguins (96), Boston Bruins (95) i Ottawa Senators (95). Bruins jako jedyni w tym gronie mają do rozegrania trzy, a nie dwa mecze. Wyniki wtorkowych meczów w NHL: New Jersey Devils - New York Rangers 2-4 Philadelphia Flyers - New York Islanders 5-4 Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins 4-3 (po dogr.) Detroit Red Wings - Carolina Hurricanes 3-2 St. Louis Blues - Winnipeg Jets 0-1 Chicago Blackhawks - Minnesota Wild 1-2 Colorado Avalanche - Nashville Predtors 3-2 Calgary Flames - Arizona Coyotes 3-2 Edmonton Oilers - Los Angeles Kings 4-2