Od sezonu 2021/2022 Szymon Marciniak zawsze jest wyznaczany do prowadzenia któregoś z meczów półfinałowych Ligi Mistrzów. Trzy lata temu było to Liverpool - Villarreal, w 2023 r. Manchester City - Real Madryt, a w 2024 r. Real - Bayern Monachium. Polaka pominięto w obsadzie pierwszych spotkań (przy starciu Arsenal - Paris Saint-Germain będzie gwizdał Slavko Vincić, a Barcelona - Inter Clement Turpin), nie będzie go ani na boiskach, ani na wozie VAR. Pewnie jednak ma spore szanse na podtrzymanie passy w konfrontacjach rewanżowych. Można mieć takie nadzieje zwłaszcza porównując obecną sytuację do zeszłorocznej. Marciniak wtedy nie pojawił się w obsadzie ćwierćfinałów, po 1/8 finału zobaczyliśmy go dopiero we wspomnianym meczu na Santiago Bernabeu. Na razie arbiter z Płocka skupi się na piątkowym finale Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Pogonią Szczecin. Chaos po El Clasico. Barcelona oburzona, świętowanie przyćmione. "To wstyd" Polak obserwatorem meczu Arsenal - PSG. PZPN ogłosił Polskiego akcentu sędziowskiego jednak w najbliższych dniach w Champions League nie zabraknie. Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Tomasz Mikulski został wybrany obserwatorem meczu na Emirates Stadium w Londynie. Na czym polega praca takich osób? "Po spotkaniu oceniają pracę boiskowych rozjemców, przekazują szkoleniowe wskazówki i wskazują obszary do ewentualnej poprawy" - podaje federacja. Będzie więc recenzował pracę Vincicia. Jak czytamy, ma już doświadczenie w tego typu działaniach na szczeblu Ligi Mistrzów. W 2023 r. pracował przy meczu PSG z Milanem. "Otrzymał" także takie zadanie podczas pięciu starć EURO 2024, między innymi przy ćwierćfinale Holandia - Turcja. Kadrowicz Probierza świętuje, rekord świata o krok. Nieprawdopodobny wynik