- To już trzeci NBA Europe Live - kolejny krok na drodze przybliżania ligi naszym fanom w Europie. Uznaliśmy jednak, że w Europie nie będzie obozów przygotowawczych, a jedynie mecze przedsezonowe. Z tego względu drużyny nie będą mierzyć się z ekipami występującymi w Eurolidze. Być może wrócimy do tych spotkań za rok - wyjaśnił Stern. Przed rokiem kibice w Europie byli świadkami siedmiu spotkań z udziałem drużyn NBA. W halach obejrzało je około 75 tysięcy widzów, a przed telewizorami - około 10,3 miliona. Heat zmierzą się z Nets w paryskiej hali Bercy 9 października. Trzy dni później dojdzie do rewanżu w londyńskiej O2 Arena. Z kolei Hornets walczyć będą z Wizadrs w berlińskiej O2 World 14 października. Tournee zakończy ich drugie starcie - w hali Palau Sant Jordi w Barcelonie. NBA Europe Live został zainaugurowany w 2006 roku. Wtedy Los Angeles Clippers, Philadeplhia 76ers, Phoenix Suns i San Antonio Spurs grali w Barcelonie, Moskwie, Rzymie, Paryżu, Lyonie i Kolonii. Rok później Boston Celtics, Memphis Grizzlies, Minnesota Timberwolves i Toronto Raptors odwiedzili Rzym, Madryt, Malagę, Londyn oraz Stambuł.