Partner merytoryczny: Eleven Sports

LeBron James nie uchronił mistrzów przed porażką

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Świetna postawa LeBrona Jamesa nie ustrzegła Miami Heat przed wyjazdową porażką z Atlantą Hawks 114:121 w poniedziałkowym meczu ligi NBA. Z kolei koszykarze Washington Wizards, z Marcinem Gortatem w składzie, pokonali u siebie Philadelphia 76ers 107:99.

Lider Miami Heat - LeBron James
Lider Miami Heat - LeBron James/AFP

Broniący tytułu zespół z Miami, ulegając Atlancie, zanotował 12. porażkę w sezonie. Po pierwszej części gry gospodarze prowadzili 71:70 ustanawiając tym samym rekord zdobytych punktów w pierwszej połowie obecnego sezonu. Gości natomiast przed porażką nie ustrzegła nawet doskonała skuteczność Jamesa, który zdobył 30 punktów. 21 oczek dołożył Chris Bosh. Inny podstawowy gracz - Dwyane Wade pauzował w trzecim kolejnym meczu z powodu kontuzji kolana.

W drużynie przeciwnej brylował Paul Millsap, który, zdobywając 26 punktów, przyczynił się do przerwania serii dziewięciu porażek w meczach z Miami. Dla gości natomiast była to czwarta porażka w sześciu ostatnich meczach sezonu.

Do cennego zwycięstwa Houston Rockets nad Portland 126:113 poprowadził swój zespół Chandler Parsons, który zdobył 31 punkty, zaliczył dziesięć zbiórek i siedem asyst. Środkowy "Rakiet" Dwight Howard dołożył 24 oczka i 12 zbiórek. W zespole gości najskuteczniejszy był LaMarcus Aldridge (27 pkt i 20 zbiórek). Houston, które wygrało 12 mecz z ostatnich 14 z tym rywalem, w każdym zwycięskim spotkaniu zdobywało co najmniej 100 punktów.

Zespół Memphis Grizzlies wyraźnie nie ma sposobu w tym sezonie na drużyny z dywizji południowo-wschodniej. W poniedziałek ekipa z Memphis po raz trzeci uległa New Orleans Pelicans (92:95), co daje bilans 0:10 z drużynami z dywizji południowo-wschodniej. Tym samym goście przerwali serię ośmiu porażek i zakończyli passę pięciu zwycięstw gospodarzy. Kluczowym graczem w drużynie z Nowego Orleanu był Anthony Davis, który zdobył 27 punktów, zaliczył 10 zbiórek i cztery bloki.

Koszykarze Washington Wizards z Marcinem Gortatem w składzie pokonali u siebie Philadelphia 76ers 107:99. Łodzianin zdobył 19 punktów i miał 11 zbiórek (w tym cztery w ataku). To jego 14. double-double w obecnym sezonie.

Poniedziałek w NBA



Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks    97:102       

Detroit Pistons - Los Angeles Clippers   103:112      

Charlotte Bobcast - Toronto Raptors      100:95      

Washington Wizards -  Philadelphia 76ers 107:99      

New York Knicks - Brooklyn Nets           80:103       

Memphis Grizzlies - New Orleans Pelicans  92:95       

Atlanta Hawks - Miami Heat               121:114     

Chicago Bulls - Los Angeles Lakers       102:100 (po dogrywce)

Houston Rockets - Portland Trail Blazers 126:113     

Golden State Warriors - Indiana Pacers    94:102

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje