Nie żyje Józef Schmidt, legenda polskiej lekkoatletyki
Nie żyje Józef Schmidt, jeden z najwybitniejszych polskich lekkoatletów, dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich w trójskoku. Te krążki wywalczył w 1960 roku w Rzymie i 1964 roku w Tokio. Ponadto był także dwa razy mistrzem Europy, a przez długi czas także rekordzistą świata w tej konkurencji. Taką wiadomość przekazał Maciej Petruczenko z "Przeglądu Sportowego".
"W nocy z niedzieli na poniedziałek (28/29 lipca br.) zmarł we własnym domu we wsi Zagozd koło Drawska Pomorskiego w wieku 89 lat były rekordzista świata w trójskoku, dwukrotny mistrz olimpijski i dwukrotny mistrz Europy Józef Schmidt, który stał się jedną z największych legend nie tylko naszej lekkoatletyki, ale całego sportu polskiego" - napisał Petruczenko w mediach społecznościowych.
"W ostatnim czasie był już mocno schorowany, dręczyła go bowiem choroba nowotworowa. Tydzień wcześniej zmarła jego żona Łucja. Oboje osierocili syna Borysa" - dodał.
Schmidt był jednym z najwybitniejszych polskich lekkoatletów. Jako pierwszy zawodnik z naszego kraju w tej dyscyplinie dwa razy wywalczył złoty medal olimpijski.
Pierwszy w 1960 roku w Rzymie wynikiem 16,81, a cztery lata później w Tokio skoczył 16,85. W obu przypadkach pobił rekordy olimpijskie. W stolicy Japonii wygrał, mimo że kilka miesięcy przed igrzyskami przeszedł operację kolana.
Schmidt dwukrotnie został także mistrzem Europy (1958 i 1962).
Rekord świata Józefa Schmidta przetrwał osiem lat
Natomiast w 1960 roku ustanowił rekord świata, osiągając odległość 17,03, który to wynik przetrwał aż osiem lat.
Schmidt urodził się w 1935 roku w Miechowicach, na terenie ówczesnych Niemiec jako Josef Schmidt. Po wojnie spolszczono jego imię, podobnie jak w całej rodzinie, a także kazano jej się nauczyć języka polskiego.
Lekkoatleta reprezentował barwy Górnika Zabrze, z krótką przerwą na Śląsk Wrocław, gdzie odbył służbę wojskową.
Dziewięciokrotnie był rekordzistą Polski (w trójskoku, skoku w dal i sztafecie 4 × 100 m). 13 razy zdobywał mistrzostwo Polski.
Dwa razy także został najlepszym sportowcem Polski w plebiscycie "Przeglądu Sportowego".
