Ekstraklasa koszykarek - Wisła - Artego 62:77

Krakowianki bardzo dobrze rozpoczęły piątkowe spotkanie. W dużej mierze dzięki rzutom za trzy punkty Magdaleny Ziętary w 6. minucie było 15:2. Bydgoszczanki, po tym jak w drugiej minucie zdobyły dwa punkty za sprawą Martyny Koc, po raz kolejny trafiły w 7. min. (Darxia Morris).

Po pierwszej kwarcie było 21:13, ale w drugiej Artego zdecydowanie poprawiło grę w defensywie. Na minutę przed przerwą było 28:28, zaś zawodniczki schodziły do szatni, gdy na tablicy widniał wynik 30:30.

Na początku drugiej połowy za sprawą Amishy Carter drużyna z Bydgoszczy po raz pierwszy w tym meczu objęła prowadzenie (32:30). Krakowianki tym razem odzyskały inicjatywę, ale w czwartej kwarcie gra toczyła już się pod dyktando Artego. O zwycięstwo drużyny gości oprócz dobrej obrony zadecydowała udana gra na tablicach oraz spora ilość strat wiślaczek.

Po meczu trener Artego Tomasz Herkt przypomniał, że dzięki zwycięstwu w pierwszej rundzie play off jego ekipy nie będzie czekał derbowy bój z Energą Toruń.

"Co zadecydowało o losach spotkaniach? Myślę, że bardzo duża determinacja mojego zespołu. Nie podłamał się tym co działo się w pierwszych minutach, gdy przegrywaliśmy 2:15. Do przerwy remisowaliśmy, ale w trzeciej i czwartej kwarcie zagraliśmy naprawdę na wysokim poziomie" - powiedział szkoleniowiec z Bydgoszczy.

Zdaniem opiekuna Wisły Jose Hernandeza o porażce jego drużyny przesądziła w głównej mierze gra w defensywie rywalek: "Cóż, przegraliśmy z dobrą ekipą. To nie jest powód do wstydu".

Wisła w tym meczu nie wystąpiła w pełnym zestawianiu. Ze względu zdrowotnych nadal nie mogły grać Laura Nicholls Gonzales i Katerina Zohnova.

Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 62:77 (21:13, 9:17, 19:16, 13:31)  

Punkty:

Wisła Can-Pack Kraków: Denesha Stalworth 18, Magdalena Ziętara 15, Yvonne Turner 12, Małgorzata Misiuk 6, Justyna Żurowska-Cegielska 6, Cristina Ouvina 5, Agnieszka Szott-Hejmej 0.

Artego Bydgoszcz: Amisha Carter 20, Darxia Morris 17, Julie McBride 16, Maurita Reid 13, Martyna Koc 6, Aleksandra Pawlak 5.