Aż dwie kary dla Wisły Kraków, UEFA nie miała litości. Padł oficjalny komunikat
Wisła Kraków świetnie spisała się w 1. rundzie eliminacji do Ligi Europy. Biała Gwiazda wygrała oba spotkania z KF Llapi i szykuje się już do kolejnego wyzwania, jakim będzie starcie z Rapidem Wiedeń. Na dzień przed meczem eliminacyjnym nadeszły przykre wieści. UEFA zdecydowała się nałożyć na klub aż dwie kary finansowe. Ma to związek ze złamaniem przepisów przez kibiców w trakcie spotkania z drużyną z Kosowa.

Po koszmarnej końcówce sezonu, a także nieudanym sparingu z Puszczą Niepołomice kibice Wisły Kraków podchodzili z dozą nieufności do rywalizacji o Ligę Europy. "Biała Gwiazda" jako triumfator Pucharu Polski zagwarantowała sobie prawdo do walki o udział w europejskich pucharach. Na starcie przyszło jej zmierzyć się z kosowskim KF Llapi.
Koncertowa gra Wisły z KF Llapi. Kosowianie na łopatkach
Podopieczni Kazimierza Moskala znakomicie spisali się już w pierwszej odsłonie rywalizacji i pokonali rywala 2:0. Zapewnili sobie tym samym sporą zaliczkę przed rewanżem na wyjątkowo mało przystępnym terenie. Na wyjeździe zachować czystego konta się już nie udało. Ale co z tego, skoro od 58. minuty Wisła prowadziła 1:0 po golu niezawodnego Angela Rodado i była już jedną nogą w kolejnej rundzie eliminacji.
Ostatecznie dzięki bramce sprowadzonego latem Giannisa Kiakosa "Biała Gwiazda" wygrała w Kosowie 2:1 i przypieczętowała awans do 2. rundy. Losowanie nie było niestety dla niej łaskawe. Okazało się, że kolejnym rywalem na jej drodze będzie doświadczony w europejskich pucharach Rapid Wiedeń. Jakby tego było mało, na dzień przed pierwszym spotkaniem z Austriakami na Wisłę spadł cios ze strony UEFA.
UEFA nie miała litości dla Wisły Kraków. Aż dwie kary finansowe
Klub w oficjalnym komunikacie poinformował w środę, że UEFA zdecydowała się nałożyć na niego dwie kary finansowe. To pokosie zachowania kibiców w trakcie starcie z FK Llapi. Ci wykorzystali materiały pirotechniczne, co naturalnie jest niedozwolone, a także blokowali wyjścia ewakuacyjne w poszczególnych strefach. Oba "przewinienia" dla krakowskiego klubu będą dość kosztowne.
Za korzystanie z pirotechniki klub zobligowany został do zapłacenia kary w wysokości 50 tysięcy euro (ok. 215 tys. zł), a także 8 tysięcy euro za blokowanie przejść. Oznacza to, że łącznie z kasy klubowej Wisły Kraków zniknie niemal ćwierć miliona złotych. A dla będącego w nie najlepszej kondycji finansowej zespołu to zdecydowanie "niepotrzebny" wydatek.
Do Wisły Kraków wpłynęło pismo po pierwszym meczu I rundy eliminacji do Ligi Europy, w którym Biała Gwiazda podejmowała KF Llapi. UEFA postanowiła nałożyć na klub karę w wysokości 50 000 € (~215 000 zł) za wykorzystanie przez kibiców środkowych pirotechnicznych, a także 8 000 € (~24 400 zł) za blokowanie przez fanów wyjść ewakuacyjnych w poszczególnych sektorach
W czwartek Wisła Kraków przystąpi do rywalizacji z Rapidem Wiedeń. Zespół z Austrii postrzegany jest za murowanego faworyta do awansu. 32-krotny mistrz kraju dysponuje zdecydowanie mocniejszą kadrą, a w jednym z przedsezonowych sparingów rozgromił Herzogenburg aż 11:0.














