Gorąco na korcie. Abramowicz wkroczyła do akcji. "Iga, przestań dyskutować"
Iga Świątek awansowała do III rundy turnieju WTA 1000 w Cincinnati, pokonując w sobotnim starciu 6:1, 6:4 Rosjankę Anastazję Potapową. Było to pewne zwycięstwo Polki, choć na korcie nie obyło się bez problemów. Te były widoczne zwłaszcza na początku drugiego seta, gdy nasza zawodniczka wykazywała przejawy frustracji. W pewnym momencie po instrukcji otrzymanej przez 24-latkę od trenera Wima Fissette'a do akcji wkroczyła jej psycholożka - Daria Abramowicz.

Iga Świątek po występie w "tysięczniku" w Montrealu - gdzie dotarła do IV rundy, przegrywając z Dunką Clarą Tauson - przybyła do Cincinnati, by w tutejszym turnieju rangi WTA 1000 ostatni raz sprawdzić swoją formę przed inauguracją tegorocznego US Open. Nasza była liderka światowego rankingu rozpoczęła swój udział w imprezie od drugiej rundy, w której trafiła na Anastazję Potapową.
Pierwszy set sobotniego starcia z Rosjanką przebiegał pod całkowitą kontrolą Igi Świątek. To Polka górowała na korcie, oddając swojej rywalce zaledwie jednego gema, a tym samym wykonując spory krok w stronę awansu do trzeciej rundy.
W drugiej partii Anastazja Potapowa wróciła jednak do gry, stawiając opór naszej reprezentantce. I choć w gemie numer trzy straciła podanie, błyskawicznie doprowadziła do przełamania powrotnego, dzięki czemu wciąż utrzymywała kontakt z Igą Świątek, która zachowywała się coraz bardziej nerwowo.
Co tam się stało? Iga Świątek w walce o awans. Interweniowała Daria Abramowicz
Efektem narastającej irytacji u naszej 24-letniej zawodniczki było to, co wydarzyło się na początku siódmego gema. Po nieudanym pierwszym returnie, po którym piłka powędrowała daleko poza linię boczną, Iga Świątek dała upust swoim emocjom, krzycząc coś i energicznie wymachując rękami.
- Niepotrzebne są te gesty, bo to jest taki sygnał dla Potapowej: "Graj mi tam, bo ja się tam nie czuję dobrze". To jest kompletnie na ten moment niepotrzebne - skwitował zachowanie Polki komentujący mecz na antenie Canal+ Dawid Celt.
Po chwili Anastazja Potapowa popełniła podwójny błąd, a przed kolejną wymianą kamera wyłapała trenera Igi Świątek Wima Fissetta, który poinstruował swoją podopieczną, by nieco się cofnęła.
Polka najwyraźniej rzuciła coś w odpowiedzi w stronę Belga, bo zaraz do akcji wkroczyła Daria Abramowicz.
Iga, przestań dyskutować. Skup się! Come on
- O właśnie. Skupić się na sobie, dyscyplina. To są takie hasła, które Idze towarzyszą i potrafią ją właśnie wprowadzić na odpowiednie tory - skwitował całą sprawę Dawid Celt.
Iga Świątek natomiast wzięła się do pracy i już w drugim secie zapewniła sobie awans do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Jej kolejną rywalką będzie Marta Kostiuk, która w równolegle rozgrywanym spotkaniu ograła reprezentantkę Niemiec Tatjanę Marię.











