Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaskakująca wiadomość ws. Igi Świątek. Polka "u boku" Sabalenki, nawet się nie zawahała

Niewiele zabrakło, żeby Iga Świątek awansowała do finału Australian Open. O włos lepsza okazała się jednak późniejsza triumfatorka - Madison Keys. Turniej Polka może zaliczyć mimo wszystko do bardzo udanych. Niedługo po zakończeniu rywalizacji dla raszynianki nadeszła wyjątkowa wiadomość. Została wyróżniona i znalazła się w prestiżowym gronie obok największych gwiazd. Nie zabrakło w nim również Aryny Sabalenki

Aryna Sabalenka i Iga Świątek
Aryna Sabalenka i Iga Świątek/MARTIN KEEP / AFP / Robert Prange/Getty Images/AFP

Wpadka antydopingowa i przymusowa przerwa Igi Świątek sprawiły, że pod koniec ubiegłego sezonu kibice zaczęli się mocno martwić o jej formę. Nałożyła się na to jeszcze zmiana na stanowisku szkoleniowca, którym został Wim Fissette. Na całe szczęście raszynianka szybko wróciła na poziom, do którego przyzwyczaiła kibiców, czego najlepszym dowodem było Australian Open.

Iga Świątek zaimponowała na Australian Open. Z Melbourne wracała "z tarczą"

W Melbourne dotarła do półfinału, w którym już "na widelcu" miała świetnie dysponowaną Madison Keys. Amerykanka doprowadziła do super tie-breaka, w którym w samej końcówce odwróciła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Wyniszczający bój trwał ponad dwie i pół godziny, ale to starsza z tenisistek wyszła z niego górą. A w finale sprawiła kolejną niespodziankę, wygrywając 2-1 z Aryną Sabalenką i odbierając jej tytuł. 

Patrząc po wynikach Świątek na wcześniejszych etapach, gdzie z Rebeccą Sramkovą, Emmą Raducanu i Evą Lys "wypiekała" po bajglu, śmiało można było powiedzieć, że żadna z rywalek nie chciała na nią trafić w kolejnej rundzie. Nic więc dziwnego, że niedługo po zakończeniu zmagań na Antypodach została wyróżniona. 

Jastremska w finale turnieju w Linzu po wygranej z Tauson. Skrót meczu. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press

Świątek wyróżniona przez rywalkę. Piękne słowa o Polce

W weekend w podcaście "Nothing Major" gościła Ons Jabeur. Tunezyjka została poproszona o wskazanie przeciwniczki, przeciwko której najciężej jej się gra. Jej pierwszy wybór padł na Arynę Sabalenkę. Wiele do powiedzenia miała jednak również o Idze Świątek. 

- Nienawidziłam grać przeciwko Arynie z uwagi na sposób, w jaki uderza piłkę. Zwyczajnie nie mogłam jej dostrzec, bo leciała tak szybko i z tego powodu się frustrowałam. Myślę, że prędkość góruje nad ułożeniem ręki i jakością uderzenia, bo ja zwyczajnie tej piłki nie mogłam znaleźć. Tak więc nie lubię grać przeciwko Sabalence - zdradziła.

Jest wiele zawodniczek, które budzą postrach. Myślę, że Iga Świątek jest niezwykle solidną zawodniczką. Nie oddaje ci żadnych punktów za darmo, przez co gra się przeciwko niej wyjątkowo trudno

~ dodała Jabeur

W dalszej części rozmowy doświadczona tenisistka wyróżniła również Coco Gauff jako jedną z najlepszych zawodniczek w tourze. Jabeur poległa w 3. rundzie rozgrywek w Melbourne po starciu z Emmą Navarro. 

Ons Jabeur/MARTIN KEEP / AFP/AFP
Iga Świątek/WILLIAM WEST / AFP/AFP
Aryna Sabalenka/WILLIAM WEST / AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram