Bundesliga. Łukasz Piszczek z najniższą możliwą notą
W środowym meczu przeciwko drużynie FSV Mainz Łukasz Piszczek - delikatnie mówiąc - nie spisał się najlepiej. Borussia Dortmund niespodziewanie przegrała 0-2, a Polak zawinił przy obu straconych bramkach. Niemieccy dziennikarze byli dla niego bezlitośni, wystawiając mu najniższą możliwą ocenę.
Piszczek kolejny raz wyprowadził ekipę BVB w roli kapitana, ale już w 54. minucie opuścił plac gry. Wcześniej zdążył jednak popełnić dwa fatalne błędy, które zadecydowały o wyniku spotkania.
Najpierw w 33. minucie Polak nie zdołał upilnować we własnym polu karnym Jonathana Burkardta, który świetnie wykończył głową dośrodkowanie z lewej flanki, dając prowadzenie drużynie Mainz.
Po zmianie stron "Piszczu" sprokurował natomiast rzut karny. Egzekutorem "jedenastki" był Jean-Philippe Mateta, który posłał piłkę do siatki, ustalając wynik spotkania.
Sprawozdanie z meczu Borussia Dortmund - FSV Mainz znajdziesz TUTAJ - kliknij!
Błędy Piszczka miały odzwierciedlenie w jego pomeczowej ocenie. Dziennikarze "Sportbilda" przyznali mu najniższą możliwą notę - 6.
Pocieszenie dla byłego reprezentanta Polski może stanowić fakt, że identycznie oceniono także pięciu innych piłkarzy BVB: Juliana Brandta, Raphaela Guerreiro, Thorgana Hazarda, Erlinga Haalanda oraz Jadona Sancho.
W drużynie Mainz najgorsi zawodnicy otrzymali "trójki". Przy nazwiskach większości, bo aż dziewięciu piłkarzy, pojawiła się jednak nota 2.
TB
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.