Liga portugalska - 3. kolejka Segundy Liga: Varzim SC - Leixoes SC 0-1 (0-0)

Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 19 razy. Drużyna Varzimu wygrała aż osiem razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko pięć.

Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Varzim: Joao Amorimowi w 43. minucie i Ruiemu Coentrão w drugiej minucie doliczonego czasu.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0.

W 54. minucie arbiter wręczył kartkę Derickowi Poloniemu z Leixoes. W 55. minucie João Tarzan zastąpił Lewisa Mbaha.

Między 57. a 66. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Varzimu i jedną drużynie przeciwnej. W 66. minucie w drużynie Varzimu doszło do zmiany. Levi Lumeka wszedł za Ruiego Coentrão. Trener Leixoes postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Brunona Bragę i na pole gry wprowadził napastnika Júniora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie.

Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Varzimu doszło do zmiany. Minhoca wszedł za Christophe'a Nduwarugirę.

Dopiero w drugiej połowie Harramiz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Leixoes, zdobywając bramkę w 69. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie.

To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy trzy.

Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.