"Islandczycy za długo świętowali"
- Polski zespół wygrał w pełni zasłużenie. Inna sprawa, ze Islandczycy zagrali znacznie słabiej niż z Francuzami oraz z Tunezyjczykami - ocenił w "Przeglądzie Sportowym" wygraną polskich szczypiornistów nad Islandią (35:33) były trener reprezentacji Polski Bogdan Kowalczyk.

- Duży wpływ na zwycięstwo naszego zespołu miało zejście z powodu urazu lewego rozgrywającego Logi Geirssona, który dysponuje niewygodnym dla bramkarza rzutem z podłoża. Jego zmiennik Amor Atlason wyszedł nierozgrzany i zagrał bardzo słabo - stwierdził szkoleniowiec.
- Trudno wyrokować, na co stać nasz zespół w dalszej fazie turnieju. Zawsze drabinka ustawiona jest pod gospodarzy i nie ma co się oszukiwać, że druga grupa - z Hiszpanią, Chorwacją, Węgrami, Danią i Rosją, jest o wiele silniejsza od polskiej. Ale trzeba to wykorzystać. Oby z takim skutkiem, jak zrobili to siatkarze na mistrzostwach świata, gdy wpadli na Japończyków i uniknęli meczów z Włochami, Francuzami i Brazylijczykami - zakończył Kowalczyk.
Przegląd Sportowy/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje