Gołota chce wrócić na ring
- Będę operowany w styczniu - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Andrzej Gołota. - Moja ręka nie jest w najlepszym stanie i nieprędko wrócę na ring. Ale w przyszłym roku mogę bić się z Adamkiem w Polsce!

- To już teraz jest ten pojedynek? - dziwi się polski pięściarz, gdy przypominamy mu o tym. - Gdzie oni walczą? W Szwajcarii? W Stanach Zjednoczonych nikogo to nie interesuje. Holyfield już dawno powinien skończyć karierę. Wałujew nie ma techniki, ale i tak pokona Evandera.
Nasz bokser mówi to wszystko ze smutkiem. Wie, że mógł być na miejscu Amerykanina. A zamiast tego, czeka go długie leczenie. - Byłem znowu u lekarza - opowiada. - Mam naderwane dwa mięśnie w lewej ręce i wygląda to kiepsko. Myśleliśmy o tym, by zrobić operację już teraz, ale przełożymy to na styczeń. Nie mogę ruszać dłonią. To najbardziej mnie wkurza, bo w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia lecimy na narty do Colorado. Jakoś sobie poradzę, ale będę musiał uważać - tłumaczy.
Gdy dziwimy się, czy nie jest zbyt lekkomyślnym szusowanie po stoku w takim stanie, Gołota oburza się: - Może to jest kulawe życia, ale ciągle żyję. Nie rezygnuję ze sportu i z boksu. Może trochę dłużej będę się leczyć niż myślałem, ale w przyszłym roku chcę walczyć.
Don King, promotor Gołoty, cały czas powtarza, że jak Andrew będzie chciał, to zorganizuje mu kolejny pojedynek. Trochę za wcześnie myśleć o rywalu, ale dla naszego mistrza wagi ciężkiej sprawa jest jasna: - Adamek kiedyś mówił, że chce ze mną się bić. Nie ma sprawy! Z nim to mogę nawet teraz, jedną ręką i na jednej nodze. A tak poważnie, to moglibyśmy walczyć w Polsce w przyszłym roku. Przydałoby mu się trochę reklamy, bo walką z Cunninghamem nie zyskał popularności w USA. Tutaj waga junior ciężka nie cieszy się zainteresowaniem. Liczy się tylko kategoria ciężka albo słynne nazwiska. Takie jak Roy Jones albo De la Hoya. Jeśli Adamek chce się wypromować, to musi stanąć do pojedynku ze mną.
Przegląd Sportowy/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje