Fabiański: Chcę przekonać Leo
Największa rewolucja w kadrze nastąpiła po Euro w gronie bramkarzy. Artur Boruc został zawieszony po wydarzeniach we Lwowie, do reprezentacji przestał być powoływany także Tomasz Kuszczak. Łukasz Fabiański nie widzi jednak żadnego problemu, podkreśla dobre relacje, jakie ma ze sobą "nowa" trójka golkiperów.

Po tym, jak zabrakło w kadrze "żelaznego" numeru 1, czyli Boruca, wszyscy trzej bramkarze mają nadzieję przekonać do siebie selekcjonera. - Każdy z nas daje z siebie wszystko na treningach, każdy widzi bowiem szansę, by zagrać w tych dwóch najbliższych spotkaniach. Walczymy mocno, rywalizujemy, ale oczywiście na zdrowych zasadach. Wierzę w to, że to wszystko będzie z korzyścią dla reprezentacji.
- Na razie rozmawialiśmy o rywalu, reprezentacji Słowenii, tylko pokrótce. Czegoś się na pewno dowiedzieliśmy - zagadkowo uśmiecha się "Fabian". - W obecnych czasach nie ma już słabszych przeciwników. Mimo, że Słowenia od kilku lat nie uczestniczyła w żadnej wielkiej imprezie, to na pewno będzie to zespół niewygodny. Jest to drużyna "bałkańska", nieźle wyszkolona technicznie. W skrócie - rywal, którego na pewno trzeba szanować.
ASInfo/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje