Grudziądzanie w zimowym okienku transferowym przeprowadzili kilka interesujących transferów, które powinny wzmocnić GKM i zwiększyć szanse drużyny na utrzymanie, a być może nawet na awans do fazy play-off. Szeregi grudziądzkiego zespołu zasilił Frederik Jakobsen, czyli jeden z najlepszych zawodników U24 zeszłorocznej eWinner 1. Ligi. Wydaje się, że Duńczyk utrzymał wysoką dyspozycję z poprzednich sezonów, bo z miejsca wygryzł ze składu Norberta Krakowiaka. Do GKM-u trafił też Kacper Pludra z Fogo Unii Leszno z zadaniem zastąpienia Mateusza Bartkowiaka, który powrócił z wypożyczenia do macierzystej Stali Gorzów. Grudziądzanie pozyskali też Wadima Tarasienkę w miejsce Kennetha Bjerre, jednak nie będą mogli korzystać z usług Rosjanina z powodu zawieszenia rosyjskich i białoruskich zawodników. Wszystko wskazuje na to, że GKM będzie korzystał z zastępstwa zawodnika za Rosjanina. GKM tydzień temu jeszcze nie był gotowy Skład grudziądzkiego zespołu, choć wydaje się, że mocniejszy, niż przed rokiem, raczej jest skazywany na walkę o utrzymanie, a nie na walkę o fazę play-off. Zrealizowanie celu w postaci 7. miejsca na koniec sezonu może i tak okazać się wyzwaniem, bo Arged Malesa Ostrów Wielkopolski tanio skóry nie sprzeda, szczególnie na własnym torze. - Jeszcze nie jesteśmy, jako zespół, na 100% gotowi. Osobiście czuję się ok, ale mamy w zespole siedmiu zawodników, którzy muszą być gotowi. Ostrowianie z pewnością będą walczyć, bo chcą zostać w PGE Ekstralidze i tak samo Grudziądz - zauważał Nicki Pedersen w rozmowie z Interią po zeszłotygodniowych PGE IMME. 8-10 punktów z ZZ za Tarasienkę celem GKM-u - Mieliśmy trochę pecha przy podpisywaniu kontraktów, teraz z Rosjanami, więc jest trudno, ale musimy jechać. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc zespołowi, ale bez dwóch zdań - pierwszy mecz jest zdecydowanie bardzo ważnym spotkaniem dla Grudziądza - dodawał trzykrotny indywidualny mistrz świata. Grudziądzanie będą mogli skorzystać z zastępstwa zawodnika za zawieszonego Wadima Tarasienkę. Jak to rozwiązanie ocenia lider ZOOLeszcz GKM-u? - Nie mamy innego wyjścia, innych opcji - jest, jak jest. Mamy czterech zawodników, którzy będą jeździli w ramach ZZ i musimy dać z siebie wszystko, co najlepsze. Potrzebujemy co najmniej 8-10 punktów z ZZ-tki. Zobaczymy, czy to się uda - podsumował Nicki Pedersen.