Niemcy wycofują się z ligi. Wszystko przez regulamin
To koniec niemieckiej drużyny Landshut Devils w 1. Lidze Żużlowej. Po tym jak pieczę nad zarządzaniem rozgrywkami przejęła Ekstraliga Żużlowa stało się jasne, że klub z Bawarii będzie miał problem ze spełnieniem wymogów regulaminowych. - Otrzymaliśmy informację od PZM, że nie zostanie dla nas stworzony wyjątek, przez co jesteśmy zmuszeni wycofać się z ligi - oświadczył przedstawiciel klubu.
Przypomnijmy, że od sezonu 2024 za organizację rozgrywek 1. Ligi Żużlowej odpowiadać będzie Ekstraliga Żużlowa. To ma być krok do przodu w kontekście profesjonalizacji ligi. Jednym z wymogów regulaminowych będzie posiadanie spółki na terytorium Polski. Od początku więc stało się jasne, że nowe regulacje najmocniej uderzą w zespół Landshut Devils, który gościnnie startował w naszej lidze i radził sobie naprawdę dobrze. Niemcy wywalczyli w tym roku utrzymanie.
- W ostatnich dniach sprawdziliśmy wszystko i ostatecznie złożyliśmy wniosek o wydanie zgody na starty dla nas w 1. Lidze Żużlowej - niestety bezskutecznie. Utworzenie spółki w Polsce na pierwszy rzut oka nie stanowi wielkiego problemu. Chodzi bardziej o związane z tym szczegóły i konsekwencje w kontekście aspektów podatkowych.
- W poniedziałek otrzymaliśmy od polskiego związku PZM pisemne oświadczenie, że nasza argumentacja jest zrozumiała, ale nie ma możliwości stworzenia wyjątku, ponieważ jest to wymaganie ustawowe - prawne. Dlatego nie możemy ubiegać się o licencję na starty w 1. Lidze Żużlowej - przekazał w oficjalnym komunikacie Bernhard Muggenthaler, kierownik niemieckiej drużyny.
Od razu zaznaczmy, że Landshut nie wycofa się definitywnie z rozgrywek w Polsce. Niemcy skupią się na rywalizacji w 2. Lidze Żużlowej, która nadal zarządzana będzie przez Główną Komisję Sportu Żużlowego, gdzie aż tak wygórowanych oczekiwań nie ma. Gwiazdą zespołu być może będzie nadal Kim Nillsson. Pozostałe gwiazdy drużyny najpewniej zmienią kluby.
Kto za Landshut w 1. Lidze Żużlowej?
Wydaje się, że stanie się to, o czym mówiło się w kuluarach od jakiegoś czasu. W 1. Lidze Żużlowej startować będzie najpewniej PSŻ Poznań, czyli tegoroczny spadkowicz. Informowaliśmy już nawet, że tamtejsi działacze robią rozeznanie rynku i rozmawiają z zawodnikami o startach właśnie na tym poziomie rozgrywek. Choć nikt oficjalnie nie potwierdza tych doniesień, to wkrótce sytuacja powinna zostać wyjaśniona.
