Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 23. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Carlosa Zambrana z Peru, a w 26. minucie Martina Caceresa z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie czerwoną kartkę obejrzał Martin Caceres, tym samym zespół gości musiał większość mecz grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W 34. minucie Maximiliano Gómez został zastąpiony przez Giovanniego Gonzáleza. W tym czasie to reprezentanty Peru otworzyli wynik. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Christofer Gonzáles. Asystę zaliczył Luis Advíncula. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartkę dostał Miguel Trauco z drużyny gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Peru. W 71. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Luisowi Advínculi, piłkarzowi gospodarzy. Trener Urugwaju postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Briana Lozanę i na pole gry wprowadził napastnika Darwina Núñeza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Chwilę później trener Peru postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Andre'a Carrillo wszedł Carlos Ascues, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gospodarzy nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 73 ataki oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na 10 minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Darwin Núñez. Przy strzeleniu gola asystował Matías Viña. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną reprezentantom Urugwaju, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał trzy żółte. Drużyna Peru w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości dokonał pięciu zmian. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 listopada reprezentacja Peru zawalczy o kolejne punkty w Miami Gardens. Jej rywalem będzie Kolumbia. Tego samego dnia Węgry będą przeciwnikiem drużyny Urugwaju w meczu, który odbędzie się w Budapeszcie.