Tenisowy Portugal Open przestaje istnieć
Portugal Open, największy tenisowy turniej - z cyklu ATP i WTA Tour - rozgrywany w Portugalii, przestaje istnieć. Przyczyna upadku odbywającej się od 25 lat w Oeiras imprezy jest prozaiczna - brak środków finansowych.

Jak poinformował Joao Lagos, prezes spółki organizującej turniej w podlizbońskiej miejscowości, wyczerpane zostały wszystkie możliwości, by kontynuować imprezę. Przyszłoroczna edycja miała odbyć się w dniach 27 kwietnia-3 maja.
- Decyzja o zamknięciu Portugal Open, rozgrywanego od 1990 roku, została już przedstawiona władzom organizacji ATP. Podjąłem ją z dużym smutkiem, ale była ona konieczna z powodu braku warunków do przeprowadzenia zawodów. Po części zostałem zmuszony do zakończenia największego projektu mego życia - podkreślił Lagos. Zrezygnował też z dalszej organizacji kobiecych zawodów.
Biznesmen ocenił, że brak imprezy w Oeiras w krajowym kalendarzu nie pozostanie bez wpływu na poziom tej dyscypliny sportu w Portugalii.
- Koniec turnieju to nie tylko duża strata dla światowego tenisa, ale również zmniejszenie motywacji młodych zawodników i profesjonalnych graczy z naszego kraju - dodał.
Choć Lagos odmówił podania przyczyn zakończenia historii Portugal Open, to powszechnie wiadomo, że od kilku lat kierowana przez niego spółka Lagos Sports miała poważne problemy ze zdobywaniem środków na przeprowadzenie turnieju. W lutym Portugalska Organizacja Turystyczna odmówiła wsparcia finansowego, mimo deklaracji rządu, że Portugal Open otrzyma status imprezy o znaczeniu publicznym i nie wykluczył przyznania dotacji.
Widmo upadku największych tenisowych zawodów w kraju zawisło nad Portugal Open już w tym roku. Dopiero na kilka tygodni przed imprezą udało się zdobyć brakujące 2 mln euro. Całość wydatków na tegoroczny turniej przekroczyła kwotę 3,5 mln euro.
Prezes Portugalskiej Federacji Tenisowej (FPT) Vasco Costa przyznał, że kierowana przez niego instytucja nie zamierza podejmować działań, aby kontynuować organizację imprezę.
- Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że Joao Lagos i jego spółka nie chcą już organizować zawodów w Oeiras. Oznacza to koniec tego wielkiego turnieju, po ćwierćwieczu jego historii. My nie możemy wziąć odpowiedzialności za kontynuację tego przedsięwzięcia, gdyż FPT nie organizuje tego typu imprez - wyjaśnił Costa.
Zmagania w Oeiras na kortach ziemnych były ważnym wydarzeniem w kalendarzach ATP i WTA. Organizowany zwykle w kwietniu turniej poprzedzał wielkoszlemowe zawody im. Rolanda Garrosa w Paryżu.
Po raz pierwszy mężczyźni rywalizowali tam w 1990 roku. Kobiety dołączyły do nich dziewięć lat później.
W 25 edycjach Portugal Open nie brakowało gwiazd ze światowej czołówki. Zwycięzcami turnieju byli m.in. Czeszka Lucie Safarova, Hiszpanka Carla Suarez Navarro, Szwajcarzy Roger Federer i Stanislas Wawrinka, Serb Novak Djokovic oraz Austriak Thomas Muster.
Z Polaków najmilsze wspomnienia związane z tymi zawodami mają debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy w 2007 roku dotarli do półfinału. W grze pojedynczej najlepszym wynikiem była druga runda Michała Przysiężnego (2010), Łukasza Kubota (2014) oraz Urszuli Radwańskiej (2011 i 2013).