Wydawało się, że rozstawiony z numerem trzecim Szkot, może mieć problemy z 20-letnin Australijczykiem, który w swojej karierze zdołał już pokonać Hiszpana Rafaela Nadala i Szwajcara Rogera Federera. Nic z tych rzeczy. Murray bardzo dobrze serwował (12 asów) i choć przytrafiły mu potknięcia (dwa przegrane własne podania), to sam aż siedem razy odbierał serwis rywalowi. Poza tym 28-letni Szkot zanotował 41 wygrywających piłek (37 miał Kyrgios), ale tylko 19 niewymuszonych błędów przy 37 Australijczyka. - To był najlepszy mecz, jaki rozegrałem na "mączce". Wynik doskonale to pokazuje - powiedział Murray. Również tylko trzech setów potrzebował Novak Djoković, by wyeliminować innego gracza a antypodów Thanasisa Kokkinakisa. Lider męskiego rankingu tenisistów wygrał 6:4, 6:4, 6:4, w każdej z trzech partii po razie przełamując podanie przeciwnika. Wyniki III rundy gry pojedynczej mężczyzn: Richard Gasquet (Francja, 20) - Kevin Anderson (RPA, 15) 4:6, 7:6 (7-4), 7:5, 6:4 David Ferrer (Hiszpania, 7) - Simone Bolelli (Włochy) 6:3, 1:6, 5:7, 6:0, 6:1 Rafael Nadal (Hiszpania, 6) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:1, 6:3, 6:2 Jack Sock (USA) - Borna Corić (Chorwacja) 6:2, 6:1, 6:4 Jeremy Chardy (Francja) - David Goffin (Belgia, 17) 6:3, 6:4, 6:2 Novak Djoković (Serbia, 1) - Thanasi Kokkinakis (Australia) 6:4, 6:4, 6:4 Marin Czilić (Chorwacja, 9) - Leonardo Mayer (Argentyna, 23) 6:3, 6:2, 6:4 Andy Murray (Wlk. Brytania, 3) - Nick Kyrgios (Australia, 29) 6:4, 6:2, 6:3 Jeremy Chardy (Francja) - David Goffin (Belgia, 17.) 6:3, 6:4, 6:2