Miedwiediew w ćwierćfinale po zaciętym, trzysetowym boju, pokonał Polaka Huberta Hurkacza. W półfinale poszło mu już decydowanie łatwiej, wygrał z Isnerem 6:2, 6:2, kończąc spotkanie po 55 minutach. "Zagrałem wspaniale. Myślę, że prawie nie popełniałem niewymuszonych błędów. Jestem naprawdę bardzo zadowolony z mojej gry, lubię te turnieje poprzedzające wielkoszlemowy US Open. Uważam, im dłużej ta seria trwa, to gram lepiej" - powiedział zwycięzca.Isner w czterech poprzednich meczach tej imprezy dał się przełamać tylko trzy razy, natomiast z Miedwiediew oddał cztery podania na osiem. Poza tym Rosjanin świetnie returnował, wygrał aż połowę z nich. Jego rywalem w finale będzie Opelka. Amerykanin pokonał faworyzowanego Tsitsipasa 6:7(2), 7:6(4), 6:4 w trwającym dwie godziny i 34 minuty spotkaniu. Dla Opelki to bedzie pierwszy finał turnieju ATP 1000 w karierze. Półfinały: Reilly Opelka (USA) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3.) 6:7(2), 7:6(4), 6:4 Daniił Miedwiediew (Rosja, 1.) - John Isner (USA) 6:2, 6:2 Pawo