- To był dla mnie długi i trudny sezon. Osiągnąłem wielkie sukcesy zawodowe, a także cieszę się szczęściem osobistym. Niestety kalendarz zawodów jest tak napięty, że ciężko jest przez cały rok grać na najwyższym poziomie - napisał Nadal na swojej stronie internetowej. - Osiągnąłem swój cel - zostałem tenisistą numerem jeden na świecie. Niestety czuję już skutki gry, a nie chcę narażać swojego zdrowia. Nie jest to jednak łatwa decyzja - turniej w Szanghaju to przecież jeden z najważniejszych na świecie. Żałuję, że nie spotkam się z chińskimi kibicami, którzy zawsze wspaniale mnie traktują - dodał. Nadal, dziękując za wsparcie, podkreślił, że chce podreperować zdrowie przez zbliżającym się finałem Pucharu Davisa, w którym Hiszpania zmierzy się na wyjeździe z Argentyną. W poprzednim tygodniu Nadal z powodu urazu wycofał się w trakcie turnieju ATP w paryskiej hali Bercy. Zawody w Szanghaju rozpoczną się w niedzielę i weźmie w nich udział ośmiu czołowych tenisistów oraz osiem czołowych par deblowych - w tym Polacy Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. W miejsce Nadala grać będzie Francuz Gilles Simon.