Polka powetowała sobie nieszczęśliwą porażkę w singlu. Późnym popołudniem przegrała z Ukrainką Liesą Curenko, prowadząc w trzecim secie 5:3. Bardzo szybki pierwszy set dla polsko-serbskiej pary Linette i Krunić nie były faworytkami. Grały z mocnym duetem, rozstawionym z numerem 2. Rywalki są zgrane. W tym roku wygrały turniej WTA 1000 w Madrycie i doszły do finały WTA 1000 w Rzymie. W Roland Garrosie odpadły w trzeciej rundzie. Polka i Serbka zagrały ze sobą po raz pierwszy. Pierwszy set przebiegł praktycznie bez historii, przy całkowite dominacji słowiańskiego duetu. Linette z Krunic dwukrotnie przełamały serwis przeciwniczek - już w drugim gemie, a potem w szóstym. Wygrały 6:1 w niecałe pół godziny. Niepokój w końcówce drugiego seta Drugi set nie był już tak szybki, ale zaczął się równie dobrze. Polka i Serbka prowadziły 2:0. Widać było po nich większą pewność siebie i regularność. Do stanu 5:2 ani razu nie dały się przełamać, nie broniły break pointa. Przegrały dopiero ósmego gema, przy serwisie Linette. Stało się to niespodziewanie, ale nie zachwiało psychiką polsko-serbskiej pary. Natychmiast odrobiły tę stratę. Wygrały seta 6:3 i cały mecz. To drugie zwycięstwo Linette w Eastbourne w deblu. W pierwszej rundzie wraz ze swoją partnerką wygrały z Kazaszką Anną Daniliną i Brazylijką Beatriz Hadad Maią 6:2, 7:6 (4). O kolejną wygraną będzie trudno. Polka i Krunić zagrają o finał z Sereną Williams i Ons Jabeur. Olgierd Kwiatkowski Ćwierćfinał debla WTA 500 w Eastbourne Magda Linette/Aleksandra Krunić (Polska, Serbia) - Gabriele Dabrowski/Giuliana Olmos (Kanada/Meksyk) 6:1, 6:3