"Doubles Team Race to London" wyłoni osiem par uczestniczących w kończącym sezon turnieju masters - ATP World Tour Finals, który w listopadzie odbędzie się w londyńskiej O2 Arena. Bryanowie wyprzedzają Hiszpanów Marcela Granollersa i Marca Lopeza - 1760 pkt oraz pakistańsko-holenderski duet Aisam-Ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer - 1660. Czternaste miejsce zajmuje Jerzy Janowicz z Filipińczykiem Treatem Hueyem - 600 pkt. Łodzianin jest też 78. w rankingu z Tomaszem Bednarkiem (90 pkt) i 83. z Finem Jarkko Nieminenem (90 pkt). Nazwisko Bednarka pojawia się też na 83. miejscu ze Słoweńcem Aljazem Bedene (90 pkt). Za to z czterema różnymi partnerami notowany jest Łukasz Kubot. Najwyżej, na 17. pozycji, razem z Hiszpanem Davidem Marrero. Wystąpili tylko w Acapulco, w lutym, gdzie zdobyli 500 punktów za triumf w imprezie. Poza tym 30-letni Polak jest 36. z Francuzem Jeremym Chardym oraz 37. z Serbem Janko Tipsarevicem, a w obydwu przypadkach uzyskał po 270 punktów. Jest też 54. razem z Kanadyjczykiem Danielem Nestorem - 180 pkt. W poniedziałek Kubot i Chardy pokonali brazylijsko-rosyjski duet Marcelo Melo i Michaił Jużny 7:6 (8-6), 6:4 w pierwszej rundzie turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie (z pulą nagród 4 033 254 euro). Teraz w 1/8 finału na ich drodze stanie duet Aisam-Ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer, rozstawiony z numerem czwartym. W indywidualnym rankingu deblistów również prowadzą, ex aequo, bracia Bryanowie. Natomiast najwyżej sklasyfikowany z Polaków jest Fyrstenberg - 21. (bez zmian), a tuż za nim Matkowski (awansował o jedną), Kubot jest 25., Bednarek - 73., a Janowicz 78.