Jużny, obecnie 33. w rankingu ATP World Tour, triumfował po raz trzeci na "ziemi", po sukcesach w Stuttgarcie (2002 r.) i Monachium (2010). Najwięcej - bo pięć - wygranych odnotował dotychczas na twardych kortach w Rotterdamie (2007), Madrasie (2008), w moskiewskim Kremlin Cup (2009), Kuala Lumpur (2010) i Zagrzebiu (2012) - trzy ostatnie w hali. Był też najlepszy pod dachem na dywanowej nawierzchni w Sankt Petersburgu (2004). W finałach poniósł 11 porażek, w tym w czerwcu na trawie w Halle. W Gstaad zdobył czek na 74 tysiące euro oraz po 250 punktów do obydwu klasyfikacji ATP Tour, natomiast pokonany przez niego Haase uzyskał 39 tys. euro premii i 150 pkt. Piąty pojedynek tych tenisistów trwał 68 minut, a w każdym secie decydujące były pojedyncze przełamania serwisu w początkowych fazach. Rosjanin okazał się lepszy już po raz piaty, w dodatku tak jak w poprzednich czterech meczach, bez straty seta. 26-letni Haase, obecnie 57. na świecie, po raz pierwszy poniósł porażkę w finale, bowiem dwa jego poprzednie występy w tej fazie na mączce ceglanej w Kitzbuehel w latach 2011-12 przynosiły mu zwycięstwa. Wynik finału: Michaił Jużny (Rosja, 6.) - Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:4