8 sekund i wybuch Babiarza na antenie TVP. Coś nieprawdopodobnego. "Rekord życiowy!"
Fenomenalnie dla Polaków zakończył się drugi dzień mistrzostw Europy seniorów w pływaniu na krótkim basenie w sesji eliminacyjnej 1500 m st. dowolnym mężczyzn. Mikołaj Litoborski i Bartosz Kapała pobili swoje rekordy życiowe, w tym drugi z pływaków poprawił swój najlepszy rezultat o 8 sekund. To sprowokowało wybuch entuzjazmu komentującego zawody Przemysława Babiarza. Ogłosił, że dzięki wynikowi 14,29,62 Kapała dołącza do wyjątkowego grona.

We wtorek 2 grudnia rozpoczęły się w Lublinie mistrzostwa Europy seniorów w pływaniu na krótkim basenie. To druga tego typu impreza w Polsce, poprzednia odbyła się w Szczecinie w 2011 roku. "Bardzo się cieszę, że mamy okazję zorganizować te mistrzostwa, bo to na pewno ważny krok w historii polskiego pływania" - mówiła Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego, cytowana przez Kronikę24.
Tymczasem Polacy już mogą celebrować pierwsze sukcesy. I to jakie!
Przemysław Babiarz wraca do pracy
Mistrzostwa Europy w pływaniu komentuje duet Przemysław Babiarz - Tomasz Pąchalski. Kibice już mieli okazję poczuć duże sportowe emocje. W zaplanowanej na 3 grudnia sesji eliminacyjnej 1500 m st. dowolnym mężczyzn dziennikarze zrelacjonowali bowiem sukces Polaka, Mikołaja Litoborskiego.
Polak zwycięża. 14,48,77! Rekord życiowy zmiażdżony o 22 sekundy!
Chwilę później przed kamerą TVP Sport stanął sam Litoborski, który skomentował "życiówkę". "To było ciężkie, ale atmosfera zrobiła swoje. Ja bardzo dobrze znoszę taką presję, stres dużych zawodów. To mi daje dodatkowego kopa. Jestem bardzo szczęśliwy. 14,48,77 to już coś" - powiedział zadowolony.
W następnej kolejności Babiarz i Pąchalski skomentowali start z udziałem Bartosza Kapały. "Rozpoczynają się finiszowe metry! (...) Bartosz Kapała trzeci! (...) Węgier już finiszuje, ma do mety ostatnie metry, drugi Betlehem. Kapała trzeci, 14,29,62! Co za rekord życiowy! Pobity o kolejne 8 sekund! Trzeci Polak łamie barierę 14,30 na basenie krótkim, po Mateuszu Sawrymowiczu i Wojciechu Wojdaku!" - emocjonował się Babiarz.
Sam Kapała w krótkiej rozmowie z dziennikarzem TVP odniósł się do faktu dołączenia do tak zacnego grona polskich pływaków. "Są to pływacy, którzy byli moimi idolami, jak dorastałem i zaczynałem pływać. (...) Byli to wielcy pływacy i cieszę się, że mogę dołączyć do takich zawodników" - mówił.
Przemysław Babiarz pożegnał ukochaną żonę. Wzruszające słowa na pogrzebie
Przemysław Babiarz wrócił do pracy po ogromnym ciosie, jaki przyszło mu przyjąć w listopadzie. Po walce z chorobą zmarła bowiem jego żona, Marzena. Smutną wiadomość przekazał Przemyski Serwis Informacyjny, publikując w mediach społecznościowych, w imieniu prezydenta Przemyśla oraz Przewodniczącego Rady Miasta, kondolencje dla dziennikarza.
"Panu Przemysławowi Babiarzowi wybitnemu dziennikarzowi i Honorowemu Obywatelowi Miasta Przemyśla wyrazy głębokiego współczucia oraz wsparcia w niezwykle trudnych chwilach po stracie Żony składają Prezydent Miasta Przemyśla Wojciech Bakun oraz Przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu Marcin Kowalski" - przekazano. Do kondolencji dołączyła się redakcja, z którą współpracuje dziennikarz.
Redakcja TVP Sport z głębokim smutkiem przyjęła wiadomość o śmierci ukochanej Małżonki Przemysława Babiarza. Składamy Ci Przemku najszczersze kondolencje i łączymy się z Tobą w bólu i żalu z powodu odejścia Marzeny. Przyjmij, proszę wyrazy otuchy i siły na nadchodzące dni
Pogrzeb Marzeny Babiarz odbył się 22 listopada w Przemyślu. Przemysław Babiarz zdecydował się na krótkie przemówienie, w którym podkreślił, jak ważna jest dla niego obecność wszystkich na ceremonii.
"Bardzo serdecznie dziękuję za tę ofiarę mszy świętej. Kościół święty przez wasze ręce daje nam szczególne nadzieje, że nasze życie nie kończy się, ale się zmienia. Dziękuję za tak liczne uczestnictwo. Chciałbym też podziękować wszystkim zgromadzonym: rodzinie, przyjaciołom. Geografia tych, którzy przyjechali na mszę świętą i uroczystości pogrzebowe, jest naprawdę ogromna. Od Wysp Brytyjskich, Paryża, Warszawy, Krakowa, Bochni, Mazur, Szczecina, aż po nasz Przemyśl, który okazał się tak gościnny" - powiedział.













