Początek sezonu był udany dla Krafta. 28-latek zanim wystartował w jubileuszowej edycji TCS, trzykrotnie stawał na podium. Szczególnie dobrze wspomina pierwsze zawody w Klingenthal, gdzie udało mu się zwyciężyć. Wydawało się, że utrzyma wysoką dyspozycję do zawodów w Oberstdorfie, które inaugurowały niemiecko-austriacką imprezę. Tak się jednak nie stało. Zamiast plasować się w czołówce, tylko raz znalazł się w "dziesiątce", zajmując dziewiątą lokatę w Engelbergu. Po świętach Bożego Narodzenia było jeszcze gorzej. O ile, na skoczni Schattenbergschanze zakończył rywalizację na 12. miejscu, to do noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen już się nie zakwalifikował. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli nie będzie dobrze wspominał również austriackiej części imprezy, gdzie zajmował kolejno 23. i 24. miejsce. Te wyniki skłoniły go, aby zrezygnować z najbliższych startów w Pucharze Świata i przygotować się do zimowych igrzysk olimpijskich. - Muszę znaleźć sposób, aby jak najszybciej po że wrócić do dobrej dyspozycji. Myślę, że odpuszczę sobie najbliższe zawody PŚ. Igrzyska są tuż za rogiem i chcę odnaleźć moje dobre skoki, aby wyruszyć do Pekinu z dużymi szansami na sukces - stwierdził najlepszy austriacki skoczek. Czytaj więcej na PolsatSport.pl. Kliknij TUTAJ!PN, Polsat Sport