Siatkówka. Aleksandar Atanasijević ma koronawirusa
Serbski siatkarz Aleksandar Atanasijević otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jak sam przyznaje nie wie, kiedy mógł zakazić się SARS-CoV-2 i ma nadzieję, że nie zdążył nikogo zainfekować.

28-latek był w przeszłości zawodnikiem Skry Bełchatów. Obecnie broni barw drużyny Sir Safety Perugia, której trenerem jest selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen, dzieląc szatnię między innymi z Wilfredo Leonem.
- Otrzymałem pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Nadal nie wiem, skąd go mam. Mam nadzieję, że nikogo nie zaraziłem - ani moich rodziców, przyjaciół. Teraz chcę jak najszybciej powrócić do zdrowia - powiedział Atanasijević w rozmowie z portalem Novosti.rs.
Serb niedawno wrócił z Włoch, gdzie przez długi czas przebywał na kwarantannie. Po przyjeździe do Belgradu spotykał się ze znajomymi. Zaniepokoiła go jednak podwyższona temperatura, choć - jak przyznaje - ma ona najprawdopodobniej związek z operacją kolana, którą przeszedł w ostatnim czasie.
- Obecnie mam lekką gorączkę. W rzeczywistości, gdybym nie miał operacji kolana w Perugii miesiąc temu, moja odporność nie spadłaby i prawdopodobnie nie wykazywałbym żadnych objawów - zdradził 28-latek.
- W szpitalu w Perugii po operacji miałem także łagodne zapalenie płuc. Ponieważ epidemia była tam o wiele silniejsza niż w Serbii, byłem testowany pięć razy i zawsze otrzymywałem wynik negatywny. Jeszcze zanim wróciłem do Belgradu zbadałem się, aby nie przechodzić kwarantanny - dodał.
Atanasijević już od dwóch tygodni jest zamknięty w swoim domu, gdzie dochodzi do zdrowia. W prywatnej gablocie może podziwiać swoje medale, których zdobył już całkiem sporo.
28-latek ma na koncie między innymi: dwa mistrzostwa Europy, tytuł mistrza Włoch, triumf w Lidze Narodów oraz zwycięstwo w Pucharze Polski.
TB








