Rewanż zostanie rozegrany 23 stycznia w Bielsku-Białej. W miniony piątek oba zespoły rozegrały w Muszynie mecz ligowy. Wówczas wygrał Bank 3:0. W porównaniu z tamtym meczem bielszczanki przystępowały do środowego spotkania bardzo osłabione. Nie było w ich składzie Milady Bergrovej i Eweliny Sieczki. Trener drużyny z Podbeskidzia Wiesław Popik w środę wystawił tylko 10 zawodniczek. Dokonał też zmiany w pierwszej szóstce. Na ławce rezerwowych mecz zaczęły Helena Horka oraz Agata Sawicka (tym razem funkcję libero pełniła zamiast niej Mariola Wojtowicz). Jak wyjaśnił po spotkaniu trener Aluprofu, wszystko z powodu choroby, która przetrzebiła szeregi jego drużyny. - Mimo tego na pewno nie chcieliśmy odpuścić dzisiejszego pojedynku. Najlepszy dowód, że wygraliśmy trzeci set i niewiele brakowało, abyśmy też zwyciężyli w pierwszym. Do rewanżu mamy tydzień, więc chore zawodniczki pewnie już wystąpią - powiedział bielski szkoleniowiec. W pierwszym secie drużyna z Muszyny przegrywała 11:15, 12:16. W tej części meczu szczególnie mogła się podobać gra Kolety Łyszkiewicz. Właśnie po zagrywce tej zawodniczki bielszczanki powiększyły swoją przewagę do pięciu punktów (było 12:17). Potem jednak ujawniła się "choroba" nękająca od dłuższego czasu bielszczanki - kłopoty z przyjęciem. Bardzo długo nie potrafiły skonstruować dobrej akcji przy zagrywce Sanji Popovic. W efekcie po chwili było 18:17. Przy wyniku 21:21 siatkarki uraczyły kibiców (ok. 950 osób) bardzo długa wymianą, która zakończyła się skutecznym atakiem Aleksandry Jagieło. Drużyna z Bielska-Białej nie zdobyła już w tym secie punktu. - Często bywa tak, że gdy przeciwnik jest osłabiony, to drużyna podchodzi bardziej spokojnie do meczu. Jednak set pierwszy też był pod naszą kontrolą. W końcówce moje zawodniczki zaczęły szybciej rozgrywać akcje i wygrały. Trzeci set zostawiam bez komentarza, przeciwnik też musi coś wywieźć z naszej hali - powiedział szkoleniowiec Banku BPS Bogdan Serwiński. Po jednostronnym drugim secie "Mineralne" nieoczekiwanie przegrały trzecią odsłonę. Aluprof nie był jednak w stanie doprowadzić do tie-breaka. Spotkanie skończyło się po ataku Helene Rousseaux. Bank BPS Fakro Muszyna - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:21, 25:16, 23:25, 25:16) Bank BPS: Sanja Popovic, Valentina Serena, Eleonora Dziękiewicz, Anna Werblińska, Agnieszka Bednarek-Kasza, Aleksandra Jagieło, Paulina Maj (libero) - Kinga Kasprzak, Katarzyna Gajgał-Anioł, Helene Rousseaux, Dominiak Sieradzan, Anna Kaczmar. Aluprof: Sylwia Pelc, Monika Czypiruk, Marta Szymańska, Koleta Łyszkiewicz, Gabriela Wojtowicz, Joanna Frąckowiak, Mariola Wojtowicz (libero) oraz Joanna Wołosz, Agata Sawicka, Helena Horka. Wyniki pierwszych meczów rundy challenge: środa Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:21, 25:16, 23:25, 25:16) wtorek Fenerbahce Stambuł - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:20, 25:16, 25:11) 2004 Tomis Konstanca - Omiczka Omsk Region 1:3 (23:25, 18:25, 26:24, 13:25) SES Calais (Francja) - Urałoczka-NTMK Jekaterynburg 1:3 (25:27, 27:25, 23:25, 27:29)