Od tego roku ta nagroda nosi imię Diega Armanda Maradony, argentyńskiego piłkarza, który zmarł w listopadzie 2020 roku. - Dla mnie jako napastnika timing jest kluczowy. Nagrodę dedykuję kolegom z zespołu. Bez nich nie byłoby możliwe zdobywanie tylu goli i tak pięknych. Gdy drużyna gra dobrze, łatwiej się strzela, ale wiem, że muszę pracować jeszcze ciężej - stwierdził "Lewy".Polski napastnik został uhonorowany za bramkę w Kijowie z Dynamem, którą zdobył przewrotką. Robert Lewandowski strzela jak na zawołanie W tym roku Lewandowski nadal strzelał jak na zawołanie. w 59 meczach zdobył 69 bramek i ustanowił dwa rekordy Bundesligi. W sezonie 2020/21 strzelił 41 goli o jeden bijąc osiągnięcie Gerda Muellera, byłego napastnika Bayernu, a rok kalendarzowy zakończył z 43 bramkami, również o jedną więcej niż Mueller. Pawo