W minionym sezonie PKO Ekstraklasa znów tętniła życiem. Frekwencja na rodzimych stadionach okazała się więcej niż zadowalająca. A co istotniejsze - prognozy na najbliższą przyszłość kształtują się bardzo optymistycznie. - Budujące jest to, że kibice wrócili po przewie pandemicznej na stadiony. I wrócili tłumnie. W ostatniej kolejce mieliśmy ponad 130 tysięcy widzów, czyli rekord XXI wieku. A w całym sezonie prawie 2,9 mln. To wzrost o 30 procent rok do roku. Każdy sobie zadawał pytanie, jak to będzie z tymi powrotami. Jesteśmy w czołówce europejskiej i trzeba się z tego cieszyć - oznajmił w Studiu Ekstraklasa prezes spółki zarządzającej najwyższą klasą rozgrywkową, Marcin Animucki. <a href="https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/news-krol-strzelcow-ekstraklasy-zdradza-dlaczego-wybral-legie-skl,nId,6822918" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Król strzelców Ekstraklasy zdradza, dlaczego wybrał Legię. Składa poważną deklarację</a> Nowa moda w Ekstraklasie. Kibice nie przychodzą już tylko na Legię i Lecha Jak sytuacja będzie wyglądała w kolejnym sezonie? Do krajowej elity awans wywalczyły<a class="db-object" title="ŁKS Łódź" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lks-lodz,spti,8068" data-id="8068" data-type="t"> Łódzki Klub Sportowy</a> i <a class="db-object" title="Ruch Chorzów" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-ruch-chorzow,spti,8051" data-id="8051" data-type="t">Ruch Chorzów</a>. To uznane marki na polskim rynku z niebagatelnym zapleczem kibicowskim. - Ruch będzie grał na Stadionie Śląskim, więc od razu nasuwa się pytanie, czy przekroczymy magiczną granicę trzech milionów widzów w sezonie. Taki wynik wprowadziłby nas w okolice pierwszej "10" w Europie. Infrastrukturę już mamy super. A te trzy miliony to moim zdaniem realny cel i wszyscy w tę stronę będziemy wiosłować - zapewnił Animucki. <a href="https://sport.interia.pl/klub-lechia-gdansk/news-po-spadku-z-ekstraklasy-trener-umywa-rece-nie-moja-wina,nId,6819474" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Po spadku z Ekstraklasy trener umywa ręce. "Nie moja wina!"</a> - Ruch Chorzów ściągnie na Stadion Śląski ok. 25 tysięcy kibiców na każdy mecz. I sądzę, że ta magiczna granica trzech milionów widzów w sezonie wreszcie pęknie - wyraził przekonanie stały ekspert programu, Marek Jóźwiak. Były reprezentant <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polski</a> dostrzega jednocześnie jeszcze jeden pozytywny trend. - Kluby zaczęły zabiegać o kibica. Robi się moda na Ekstraklasę i robi się moda na swoje kluby. Kibice nie przychodzą już tylko na Legię czy na Lecha, chcą dopingować swój zespół. To świadczy o identyfikacji z własnym środowiskiem i jest to tendencja bardzo budująca - zauważył Jóźwiak.