Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo z meczu Polska - Meksyk! Relacja dostępna także na urządzeniach mobilnych! Meksyk w najsilniejszym składzie wystąpił w piątkowym remisie 3-3 z Belgią, na sprawdzian z Orłami jego trener Juan Osorio zapowiadał sprawdzenie zmienników, ale i tak na murawie pojawiło się sześciu piłkarzy z wyjściowej "jedenastki" spotkania z Belgami. Kluczowe było pozostawienie trzonu obrony: na stadionie Energa Gdańsk pojawiło się trzech na czterech kluczowych dla defensywy zawodników. Było dokładnie odwrotnie niż w naszym zespole: Adam Nawałka dał odpocząć Kamilowi Glikowi, Bartoszowi Bereszyńskiemu, lekko kontuzjowanemu Michałowi Pazdanowi, więc nasza defensywa była jednym wielkim eksperymentem. Nawet Artur Jędrzejczyk wrócił na prawą stronę, choć częściej z Białym Orłem na piersi grał ostatnio na lewej. "Biało-Czerwoni" zaczęli w znanym z meczu z Urugwajem ustawieniu z trójką stoperów: Jędrzejczyk, Thiago Cionek i Jarosław Jach, których w działaniach defensywnych wspomagali wahadłowi Tomasz Kędziora i Maciej Rybus. W końcówce I połowy, gdy obraz gry nie był dla nas korzystny, selekcjoner cofnął Kędziorę do defensywy i przeszliśmy na ustawienie 1-4-5-1. Po ofiarnej interwencji Thiago Cionka piłka przypadkowo trafiła pod nogi Raula Jimeneza, który wypalił z bliska pod poprzeczkę i Wojciech Szczęsny był bez szans. Piotr Zieliński robił, co mógł, ale mieliśmy kłopoty z przebiciem się pod bramkę rywala. Nominalnie sam grał na prawej stronie, ale do rozegrania schodził do środka, więc teoretycznie prawą flanką powinien operować w ataku Tomasz Kędziora, ale nie wychodziło mu to. Udał się za to wypad lewą flanką, po kontrze, która od dawna była siłą polskiej piłki. Maciej Makuszewski wypuścił prostopadłym zagraniem Macieja Rybusa, a ten z linii końcowej wycofał do Zielińskiego. Byłoby 1-1, gdyby pomocnik Napoli z lewej nogi nie przestrzelił. Na drugą połowę Paweł Wszołek wszedł za Jędrzejczyka i zajął miejsce na skrzydle, co oznaczało przesunięcie Kędziory na środek obrony, gdyż znowu wróciliśmy do ustawienia trójką z tyłu. Na pozycji wahadłowego wystąpił właśnie Wszołek. Do 60. minuty nie działo się nic, poza podaniem Makuszewskiego do Rybusa, po którym "Rybka" wpadł w pole karne, kopnął po ziemi w bliższy róg, ale Jose Corona nogą obronił. Widząc bezradność zespołu, kibice zaczęli się domagać wejścia Jakuba Błaszczykowskiego. Nawałka posłała jednak do gry Rafała Wolskiego, w miejsce Linettego. I pomocnik Lechii mógłby wyrównać, gdyby jego uderzenia - przypadkowo - nie zablokował Jakub Świerczok. Złośliwi pewnie by powiedzieli, że to był pierwszy konkret napastnika Zagłębia Lubin w tym meczu. Zresztą w 71. min został zastąpiony przez Mariusza Stępińskiego. Fakt, że Ekstraklasa nie przyzwyczaja do poziomu międzynarodowego, pokazał też Jach, który popełnił kiks przy linii końcowej, nie trafiając w piłkę, czym wywołał zdenerwowanie na trybunach i rzut rożny dla gości. Stadion ryknął "My chcemy gola Polacy!", na co trener Nawałka desygnował do gry Błaszczykowskiego. Powitanie chłopaka z Truskolasów potwierdziło, że w polskiej piłce jest już człowiekiem-instytucją. Choć Nawałka pokrzykiwał, przestawiał przy linii swych podopiecznych, a oni biegali z całych sił, w tym składzie nie byli w stanie nie tylko strzelić bramki, ale i poważniej zagrozić rywalowi. Na ostatnie osiem minut wszedł debiutujący w reprezentacji Polski Rafał Kurzawa, którego można określić motorem napędowym Górnika Zabrze. Rok temu Rafał grał w środku tabeli zaplecza Ekstraklasy, teraz trafił do kadry. Nawałka pokazuje młodym piłkarzom, że każdy z nich nosi berło w plecaku, drzwi do kadry dla każdego, kto się stara, pracuje, o piłce myśli przez 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu, stoją otworem. Ostatecznie mógł rozstrzygnąć spotkanie Oribe Peralta, ale najpierw z bliska nie trafił głową, a później jego uderzenie z 14 m nasi obrońcy sparowali na rzut rożny. Może to i dobrze, że na przerwę zimową w meczach reprezentacji nasi piłkarze udadzą się ze świadomością porażki z Meksykiem. Nikt nie poczuje się za mocny przed mundialem. Kolejne dwa mecze kadra Nawałki rozegra w dniach 19-27 marca. Jeden z nich na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Przeciwnicy zostaną potwierdzeni po losowaniu grup MŚ, które odbędzie się 1 grudnia w Moskwie. Polska - Meksyk 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Raul Jimenez (13.) Polska: Wojciech Szczęsny (kapitan) - Artur Jędrzejczyk (46. Paweł Wszołek), Thiago Cionek, Jarosław Jach - Tomasz Kędziora, Krzysztof Mączyński, Karol Linetty (62. Rafał Wolski), Maciej Rybus (83. Rafał Kurzawa) - Maciej Makuszewski (76. Jakub Błaszczykowski), Piotr Zieliński - Jakub Świerczok (71. Mariusz Stępiński). Meksyk: Jose de Jesus Corona - Carlos Salcedo (46. Nestor Araujo), Hugo Ayala (46. Cesar Montes), Hector Moreno (63. Carlos Vela), Jesus Gallardo - Miguel Layun, Diego Reyes, Jonathan dos Santos (74. Omar Govea), Andres Guardado (kapitan) - Javier Aquino (46. Hirving Lozano), Raul Jimenez (46. Oribe Peralta). Sędziował: Oliver Drachta z Austrii. Widzów: 32736 Z Gdańska Michał Białoński, Krzysztof Oliwa, Krzysztof Srogosz