MŚ Rosja 2018. Problemy wokół stadionu Łużniki
Kibice zablokowani na trybunach, trudności z przejściem do metra - takie przeszkody pojawiły się po sobotnim meczu piłkarzy Rosji z Argentyną w Moskwie. W poniedziałek rosyjskie władze zapewniły, że przed mundialem wszystkie problemy zostaną rozwiązane.
Porażkę Rosjan w towarzyskim spotkaniu z wicemistrzami świata (0-1) obejrzało ponad 78 tys. widzów. Był to pierwszy mecz na głównej arenie MŚ - stadionie Łużniki, po trwających cztery lata pracach modernizacyjnych.
Jednak po spotkaniu na portalach społecznościowych pojawiły się liczne głosy krytyki. Dziesiątki tysięcy osób musiało przy temperaturze 0 stopni Celsjusza czekać ponad godzinę na opuszczenie stadionu. Potem gigantyczna kolejka ustawiła się przed jedyną stacją metra, a kibice przechodzili przez szpaler pilnujących porządku żołnierzy.
Wicepremier i były minister sportu Witalij Mutko zapewnił w rozmowie z agencją TASS, że "wszystkie komentarze zostaną rozpatrzone" i przeprosił za "przykrości po meczu".
Z kolei władze Moskwy wyjaśniły, że problemy, jakie pojawiły się po meczu, były skutkiem prac modernizacyjnych na stacji metra Łużniki i budowy pływalni w pobliżu innej stacji kolejki podziemnej.
Szef komitetu organizacyjnego MŚ Aleksiej Sorokin zapewnił w poniedziałek, że przed mundialem zostanie rozegrany na Łużnikach jeszcze jeden mecz z "wielką drużyną" i że "trzeba będzie z niego wyciągnąć wnioski".
Mistrzostwa świata w Rosji rozpoczną się 14 czerwca 2018 roku na tym moskiewskim stadionie.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje