Polki jeszcze nie wyszły na boisko, a tu potężna sensacja w Rotterdamie. Kolejna opcja
Polskie piłkarki ręczne zagrają w sobotę wieczorem o swoje marzenia, jak mówiła w czwartek skrzydłowa Daria Michalak. Stawką ich spotkania z Holandią (początek o godz. 20.30) będzie przedłużenie szans na awans do gry o strefę medalową. Realnym planem Biało-Czerwonych jest jednak trzecie miejsce w grupie, o to miał się toczyć poniedziałkowy bój z Austrią. Tyle że dziś w Ahoy Rotterdam Austria sensacyjnie przegrała z Tunezją. A to powoduje, że Polkom może dojść jeszcze jeden wariant.

Reprezentantki Polski w mistrzostwach świata w Holandii wygrały trzy z czterech spotkań - do końca drugiej fazy zostały im jeszcze dwa. Najpierw z Holandią (dziś o godz. 20.30), później z Austrią (poniedziałek, godz. 18.00). Oba bardzo istotne, choć mogące mieć różne znaczenie.
Nie da się ukryć, że celem naszej drużyny, a nie jest ona zaliczana do potentatów, jest trzecie miejsce w grupie. Minimum trzecie, bo skoro wciąż istnieje szansa na drugie, to trzeba o nie walczyć.
W sobotę Polska zagra więc z niepokonaną Holandią, której nawet remis powinien wystarczyć do zajęcia drugiego miejsca w grupie III i awansu do ćwierćfinału. Polska musi dziś wygrać, a później w poniedziałek pokonać Austrię i liczyć, że Holandia nie wygra z Francją. Tylko taki wariant dałby nam bowiem awans do najlepszej ósemki mundialu.
Jest on jednak bardzo trudny do zrealizowania, bo - ze względów czysto sportowych - Holandia ma po prostu lepszą drużynę. Złożoną z gwiazd lig: duńskiej, węgierskiej, rumuńskiej czy niemieckiej. Czyli tych najlepszych na kontynencie. I nic dziwnego, że na swoim terenie zespół ten myśli o medalu.
Stąd celem Polek raczej powinna być walka o trzecią pozycję w grupie, dającą miejsca 9-12 na świecie. Czyli lepsze niż w poprzednich turniejach, choć bez ćwierćfinału. O tym też przed turniejem mówił Sławomir Szmal.
Wydawało się, że w tej sytuacji zdecyduje o nim mecz z Austrią w poniedziałek - lepszy w nim zajmie po prostu trzecie miejsce. Tyle że dziś Austriaczki dały potężną plamę w starciu z Tunezją.
Mistrzostwa świata. Wielka sensacja w Ahoy Rotterdam. Dokonała się ponad trzy godziny przed meczem Polek
Najbardziej prawdopodobne rozwiązania wyglądały tak: Austria wygrywa z Tunezją, Holandia z Polską. Przynajmniej u bukmacherów, którzy tak jak nie dają większych nadziei Biało-Czerwonym, tak i nie dawali ich drużynie z Afryki.
Tyle że Tunezja potrafi na mundialu zaskakiwać - tak zaskakiwała przez 55 minut Polskę, gdy obie ekipy spotkały się sześć dni temu w 's-Hertogenbosch. Końcówka należała do naszej drużyny, ale triumf 29:26 nie przyszedł łatwo.
Dziś od początku było bardzo podobnie - Austria, jako faworyt, nie potrafiła odskoczyć teoretycznie słabszemu rywalowi. To Tunezja miała inicjatywę, wygrała pierwszą połowę 14:12, a na początku drugiej, po rzutach karnych Amal Hamrouni, odskoczyła na 16:13. I choć trudno w to uwierzyć, drużyna z Europy w drugiej połowie nie prowadziła już ani razu. I też nie remisowała.

Polska miała podobne problemy w meczu z Tunezją, ale jednak w samej końcówce była w stanie zdobyć kluczowe trzy bramki z rzędu. I odskoczyć. Teraz Austria doprowadziła do wyniku 24:25 w 53. minucie. I stanęła.
Później było 25:26, ale bramkę dla Tunezji zdobyła Salma Ben Hassine. Holenderska trenerka Austriaczek Monique Tijsterman poprosiła o przerwę, ale jej skrzydłowa Philomena Egger spudłowała z sześciu metrów. Tunezyjkki psuły kolejne akcje, ale i Austria popełniała fatalne błędy. A to Egger nie trafiła ze środka, a to bramkarka źle rzuciła do kontry. Sensacja stała się faktem - Tunezja wygrała 27:25.
Jeśli więc dziś Polska przegra z Holandią, a Francja planowo rozbije Argentynę, nasz zespół będzie walczył w poniedziałek o trzecie miejsce w grupie.
I niewykluczone, że wówczas będzie do tego wystarczyła dwubramkowa porażka z Austrią - jeśli w poniedziałek (mecz o godz. 15.30) Tunezja wygra też z Argentyną.





![Real Betis – FC Barcelona 3:5. Grad bramek w Sewilli [WIDEO] (Eleven Sports)](https://i.iplsc.com/000M1E3T4SP3CG90-C401.webp)

![Resovia zdominowała mistrzów! JSW Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia [SKRÓT MECZU]](https://i.iplsc.com/000M1E2SJQ23A4SP-C401.webp)


