Jako pierwsi gola strzelili przyjezdni. "Łabędzie" zdobyły bramkę w 11. minucie. Ki Sung-Yueng zagrał na prawą stronę do Neila Taylora, który dośrodkował w pole karne. Futbolówkę do własnej bramki pechowo skierował John Terry i Swansea prowadziła 1-0. W 35. minucie Oscar otrzymał świetne podanie, ale uderzył fatalnie. Chwilę później Brazylijczyk znów mógł strzelić gola, ale kapitalną interwencją popisał się Łukasz Fabiański. Tuż przed przerwą wyrównującego gola strzelił niezawodny Diego Costa, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Cesca Fabregasa z rzutu rożnego. W 56. minucie "The Blues" wyszli na prowadzenie. Eden Hazard zagrał do Fabregasa, który wyłożył piłkę Coscie, a snajper Chelsea po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców. Jose Mourinho z pewnością nie żałuje, że w minionym oknie transferowym ściągnął Hiszpanów na Stamford Bridge, bo w każdym meczu wnoszą wiele do gry jego zespołu. Później dwukrotnie gorąco było pod bramką Thibouta Courtoisa za sprawą Bafetimbiego Gomisa. Najpierw strzał Francuza bez trudu zatrzymał bramkarz Chelsea, a następnie w sytuacji sam na sam z Belgiem napastnik fatalnie przestrzelił. W 67. minucie było już 3-1 dla stołecznej drużyny. Ramires zagrał piłkę na piąty metr, dopadł do niej Costa i nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem po raz trzeci tego dnia polskiego bramkarza Swansea. Pięć minut później hiszpańskiego snajpera zmienił Loic Remy. Mourinho pozwolił Francuzowi zadebiutować w barwach Chelsea, a ten odwdzięczył mu się strzeleniem gola w 81. minucie, wykorzystując podanie Oscara. Wynik meczu ustalił Jonjo Shelvey, który pokonał Courtoisa w sytuacji sam na sam po świetnym podaniu Wilfrieda Bony'ego. Chelsea utrzymała prowadzenie w tabeli Premier League. "The Blues" imponują w tym sezonie skutecznością. W czterech dotychczasowych meczach wbili rywalom 15 goli, a autorem siedmiu trafień był Diego Costa. Chelsea - Swansea 4-2 (1-1) Bramki: 0-1 John Terry (4., gol samobójczy), 1-1 Diego Costa (45.), 2-1 Diego Costa (56.), 3-1 Diego Costa (67.), 4-1 Loic Remy (81.), 4-2 Jonjo Shelvey (86.) Zobacz terminarz, wyniki, tabelę i strzelców Premier League Raport meczowy Autor: Aleksander Sarota