We wtorek, podczas treningu przed zwycięskim meczem z Niemcami (2:1) Walcott doznał wybicia prawego barku i nie mógł wystąpić w Berlinie. Dodatkowo w czwartek rano przeszedł operację i nie będzie zdolny do gry przez około trzy miesiące. Trener Arsenalu, który jest przeciwnikiem zwalniania zawodników na międzynarodowe spotkania towarzyskie, był tym razem wyjątkowo wyrozumiały. - Jestem zawiedziony, bowiem Theo to ważny piłkarz w mojej ekipie. Wiem jednak, że taka kontuzja mogła mu się przydarzyć również w Londynie, więc nie pozostaje mi nic innego niż pogodzić się z jego nieobecnością - stwierdził. - Wypadki się zdarzają i niekoniecznie trzeba za nie kogokolwiek winić. W tym momencie myślę tylko o jednym: jak zastąpić Walcotta na boisku - dodał. Młody piłkarz przyszedł do Arsenalu latem 2006 roku z Southampton. Jest uznawany za jeden z największych talentów angielskiej piłki.