Te nieprawdopodobne doniesienia potwierdza w rozmowie ze "Sky Italia" sam zainteresowany. - Historia o tym, że zostałem zamknięty przez Tiago w ubikacji jest prawdziwa - powiedział prezydent Juventusu Giovanni Cobolli Gigli. Uwolnił go dopiero po godzinie Alessandro Del Piero, który usłyszał dobiegające z łazienki walenie w drzwi. Co swoim zachowaniem chciał osiągnąć Tiago? Tego na sto procent nie wiadomo. Mówi się, że zawodnik chciał odegrać się na prezydencie, za to że ten próbował go sprzedać do Monaco lub Evertonu.