Polskiego Mourinho" zmartwił fakt, iż w przyszłym meczu jego podstawowi napastnicy nie zagrają (kontuzjowany jest Zakrzewski, za kartki pauzować będzie Wachowicz), - Nie zagraliśmy wielkiego spotkania, ale pokazaliśmy wielką ambicję i determinację. To wystarczyło do tego, by zdobyć punkt. Mam nadzieję, że ten remis będzie małą gwiazdeczką optymizmu dla moich chłopaków. Bo najczęściej przegrywamy jedną bramką. Szkoda, że wypadł Wachowicz, który otrzymał czwartą żółtą kartkę. Nasz atak z początku sezonu praktycznie nie istnieje. Szansę gry otrzymają teraz Marcin Chmiest czy Grzegorz Niciński.