Matty Cash prosto z mostu ws. relacji z Probierzem. "Nie rozmawiamy"

Matty Cash nie miał w ostatnich miesiącach szczęścia co do swojego zdrowia - obrońca 21 marca wyszedł na murawę w starciu barażowym reprezentacji Polski o udział w Euro 2024 z Estonią i spędził na placu gry zaledwie kilkanaście minut, doznając kontuzji ścięgna udowego.

Jak się potem okazało, był to jak dotychczas ostatni występ Casha w ekipie "Biało-Czerwonych" - nękany przez różne urazy gracz opuścił każdy kolejny mecz "Orłów", w tym te na Euro 2024. Częściowo spowodowane było to kolejnymi urazami - częściowo po prostu decyzjami selekcjonera Michała Probierza. Teraz 27-latek otworzył się nieco w kwestii swojej relacji z tym trenerem w rozmowie z Hubertem Bugajem z TVP Sport.

Niespodziewane wieści ws. przyszłości Lewandowskiego. Barcelona mocno rozważa ten ruch

Matty Cash: Nie mam kontaktu z Probierzem, wiadomo, że jest zajęty

"Szczerze mówiąc, to sprawa prywatna między mną i selekcjonerem. Nie chcę opowiadać w wywiadach, kiedy ostatni raz mieliśmy kontakt. Rozmowy z trenerem pozostają prywatne. Nie mam potrzeby mówić, co, gdzie, kiedy omawialiśmy i kiedy to było po raz ostatni" - stwierdził początkowo futbolista, wkrótce jednak rozwijając temat.

"Nie mam kontaktu z trenerem, ale oczywistym jest, że trener ma co robić. Jest zajęty, ma wielu zawodników, nie jest w stanie dotrzeć do każdego. Nie oczekuję tego od niego. Od jakiegoś czasu nie rozmawiamy. Nieważne z jakiego powodu" - oświadczył.

Jednocześnie Cash zarzekał się, że jego ambicją wciąż pozostaje powrót do drużyny narodowej. "Chcę być w reprezentacji i grać w wielkich meczach" - wskazał zawodnik "The Villains". "Wielkie mecze" tymczasem pojawią się na wiosnę.

Goncalo Feio usłyszał decyzję i wypalił do piłkarzy. "Teraz będzie tu dziadostwo"

Reprezentacja Polski szykuje się do el. MŚ 2026

W marcu przyszłego roku "Biało-Czerwoni" rozpoczną bowiem eliminacje do mistrzostw świata 2026 - a brak awansu byłby bez dwóch zdań dla nich wielką klęską. Swych grupowych rywali w przypadku kwalifikacji Polacy poznają 13 grudnia po losowaniu w Zurychu.

Na razie Matty Cash musi się jednak skupiać wyłącznie na występach dla Aston Villi, ósmej drużyny Premier League, która jednak traci do pozycji wicelidera zaledwie cztery "oczka" (do liderów z Liverpoolu - 12 pkt). Kolejne starcie klubu z Birmingham zaplanowano na 1 grudnia - rywalem będzie w tym przypadku londyńska Chelsea.