"Czerwone Diabły" już w 2. minucie objęły prowadzenie. Akcję zapoczątkował na lewym skrzydle Eden Hazard. Kapitan Belgów zbiegł do środka i zagrywał w kierunku swojego brata Thorgana. Piłka nie dotarłaby do napastnika, ale fatalny w skutkach błąd popełnił Nico Elvedi. Tak kopnął piłkę, że wyszło z tego podanie do młodszego z braci Hazardów, który z prezentu skorzystał. Przerzucił futbolówkę nad rozpaczliwie interweniującym Yannem Sommerem. Lepszego początku podopieczni Roberto Martineza nie mogli sobie wymarzyć.Kwadrans później Belgowie prowadzili już 2-0. Youri Tielemans podał do Thorgana Hazarda, który idealnie przymierzył z 16 metrów. Piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Wydawało się, że gospodarzom ciężko będzie podnieść się po takich dwóch ciosach. Helweci ruszyli do odrabiania strat. W 25. minucie Thibaut Courtois faulował w polu karnym Kevina Mbabu. Sędzia Daniele Orsato wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Ricardo Rodriguez. Kilka minut później ten zawodnik popisał się znakomitym podaniem. Dedryck Boyata nie sięgnął piłki, a Xherdan Shaqiri zagrał głową wzdłuż bramki. Haris Seferovic z bliska wpakował piłkę do siatki. Gol na 2-2 dodał skrzydeł Szwajcarom. Tuż przed przerwą Seferovic po raz drugi w tym spotkaniu zmusił do kapitulacji Courtois. Tym razem wykorzystał zagranie Edimilsona Fernandesa.Po zmianie stron bliski wyrównania był Eden Hazard. Jego groźny strzał obronił jednak Sommer. W odpowiedzi okazję miał Seferovic, który przerzucił piłkę nad Courtois, ale nie trafił w bramkę. W 62. minucie belgijski bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki po raz czwarty. Dośrodkowanie Shaqiriego na gola zamienił Elvedi, który zrehabilitował się za wpadkę z pierwszych minut pojedynku. Ten wynik dawał awans do finału Ligi Narodów Helwetom. Musli bowiem wygrać z Belgią różnicą dwóch lub więcej goli. Teraz to Belgom zaczęło się spieszyć. W 68. minucie przed kolejną szansą stanął Eden Hazard i znów lepszy od kapitana Belgów okazał się Sommer.W 84. minucie gospodarze "odskoczyli" na 5-2. Mbabu dośrodkował idealnie na głowę Seferovicia, który w ten sposób skompletował hat-tricka. Belgowie w tym momencie potrzebowali dwóch goli i niewiele brakowało, a w 86. minucie Eden Hazard pokonałby wreszcie Sommera. Helwetów od straty bramki uratowała poprzeczka. Wynik nie uległ już zmianie i to Szwajcarzy mogli świętować awans do finału Ligi Narodów. Znamy zatem trzech uczestników przyszłorocznego Final Four. Oprócz Szwajcarów awans wywalczyli Anglicy i Portugalczycy. Stawkę uzupełni Francja lub Holandia. O tym zdecyduje poniedziałkowe starcie "Oranje" z Niemcami. Szwajcaria - Belgia 5-2 (3-2) Bramki: 0-1 Thorgan Hazard (2), 0-2 Thorgan Hazard (17), 1-2 Ricardo Rodriguez (26 - rzut karny), 2-2 Haris Seferovic (31), 3-2 Haris Seferovic (44), 4-2 Nico Elvedi (62), 5-2 Haris Seferovic (84)