Plebiscyt organizuje strona internetowa Bundesliga.de, która odpowiedzialna jest za rozgrywki naszych zachodnich sąsiadów. Po kilku dniach głosowania reprezentant Polski może być już pewny wygranej. W niedzielę w południe Kuba prowadził z olbrzymią przewagą. "Bardzo się cieszę, że tylu kibiców już na mnie zagłosowało. O tym plebiscycie powiedział mi kuzyn, ale nie dodał, jak dużą przewagę mam nad konkurentami" - powiedział Błaszczykowski. A przewaga naszego kadrowicza jest imponująca. Do wczoraj Kuba zebrał aż 89 procent głosów. Drugi w klasyfikacji Diego z Werderu Brema miał jedynie pięć procent. Jednak nie wynikało to z atrakcyjności gola wbitego Bawarczykom. Po prostu polscy internauci postanowili, że trzeba Błaszczykowskiemu pomóc w odniesieniu sukcesu. Na wielu stronach internetowych można było nawet przeczytać instrukcje, jak i gdzie klikać myszką, żeby nabić Kubie jak najwięcej głosów za jednym zamachem. To niestety zepsuło całą zabawę.