Co dalej z Kylianem Mbappe? Słowa selekcjonera po meczu budzą niepokój
W czwartek reprezentacja Francji podejmowała u siebie przyjezdnych z Izraela w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów. Chociaż wicemistrzowie świata zawiedli, bezbramkowy remis zapewnił im awans do ćwierćfinałów rozgrywek. Daleko jednak u "Les Bleus" do euforii. W listopadowym zgrupowaniu nie uczestniczy Kylian Mbappe, choć nie narzeka na żadną kontuzję. Po czwartkowym spotkaniu na temat swojej gwiazdy ponownie wypowiedział się Didier Deschamps. Słowa selekcjonera Francuzów nie napawają optymizmem.
Tajemnicza nieobecność Kyliana Mbappe podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji Francji wciąż rozgrzewa światowe media. Trudno się temu dziwić, skoro po meczu z Izraelem (0:0) Didier Deschamps wypowiedział niepokojąco brzmiące słowa.
"To fakt, że Mbappe znajduje się w skomplikowanej sytuacji"
Teoretycznie kibice reprezentacji Francji powinni być zadowoleni po czwartkowym spotkaniu z Izraelem. Po nim - i po porażce Belgów z Włochami - stało się jasne, iż wicemistrzowie świata zagrają w ćwierćfinale Ligi Narodów. Trudno jednak oczekiwać, by taki sukces robił wrażenie na kibicach drużyny, która zagrała w dwóch ostatnich finałach mundialu, zwłaszcza, że przyszedł po bezbramkowym remisie ze znacznie niżej notowanym rywalem. Do tego soczewka mediów skupiła się na osobie nieobecnej na murawie. Mowa rzecz jasna o Kylianie Mbappe, który nie wziął udziału w listopadowym zgrupowaniu kadry narodowej, chociaż nie doznał żadnej kontuzji. Jeszcze przed spotkaniem Didier Deschamps w wymijający sposób wypowiadał się o absencji swojego kapitana. Po zakończeniu meczu temat wrócił na konferencji prasowej.
Faktem jest, że znajduje się on w skomplikowanej sytuacji. Stoję za nim. Przechodzi okres, który nie należy do najszczęśliwszych w jego karierze. Powtarzam, chciał być na tym zgrupowaniu. Myślę jednak, że tak jest w tej chwili dla niego lepiej. Każdy ma prawo mieć skomplikowany okres, jest to zarówno aspekt fizyczny, jak i psychiczny. (...) Staram się ważyć słowa, ale nie chcę podsycać debat, które do niczego nie prowadzą. Po prostu go tutaj nie ma i nie jest to żadna kara
~ wyznał selekcjoner reprezentacji Francji
Co się stało z Mbappe po przenosinach do Realu Madryt?
Te słowa mają prawo wzbudzić niepokój - zarówno wśród fanów reprezentacji Francji, jak i Realu Madryt. Od momentu przenosin z Paris Saint-Germain do Realu Madryt Mbappe nie jest w stanie pokazać swojej najlepszej wersji. W swoim oficjalnym debiucie w Warszawie udało mu się zacząć z wysokiego C, bo od razu ustrzelił debiutancką bramkę przeciwko Atalancie. Później nie było już tak różowo.
Na pierwszy rzut oka widać, że Mbappe nie czuje się na murawie komfortowo. Często dubluje się z Viniciusem, bo obaj panowie lubią zaczynać swoje szarże z lewego skrzydła. Problemu przez długie tygodnie nie był w stanie rozwiązać Carlo Ancelotti, co przełożyło się na wyniki "Królewskich". Najbardziej bolesna okazała się lekcja od FC Barcelona, która pod koniec października przyjechała na Santiago Bernabeu i wygrała aż 4:0. Kapitan reprezentacji Francji rozegrał katastrofalne spotkanie i dał się złapać na spalonym aż ośmiokrotnie.
Licząc cały dorobek Mbappe w Realu Madryt, ma na koncie osiem bramek i dwie asysty w 16 spotkaniach. Odejmując jednak od tego rzuty karne, Francuz ustrzelił zaledwie pięć goli. Kibice "Królewskich" po tak wyczekiwanym transferze z pewnością spodziewali się więcej, zwłaszcza, że sam poziom gry 25-latka nie wskazuje na to, by szybko miał wrócić do topowej dyspozycji, jaką prezentował w Paris Saint-Germain czy kadrze narodowej.