Partner merytoryczny: Eleven Sports

Możliwy sensacyjny debiut w kadrze Polski. Smuda miał nosa. "Ten blondynek będzie grał"

Grzegorz Raus, pierwszy trener Antoniego Kozubala w jego macierzystej drużyny z Krosna, zdradził, iż już w 2013 roku Franciszek Smuda dostrzegł we wspomnianym zawodniku wielki talent do gry w piłkę nożną. Jedenaście lat później wychowanek Beniaminka Profbud Krosno, już jako zawodnik Lecha Poznań, otrzymał pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski na mecze z Portugalią i Szkocją.

Franciszek Smuda
Franciszek Smuda/Piotr BLAWICKI/East News/East News

Antoni Kozubal to zaledwie 20-letni piłkarz Lecha Poznań, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Beniaminku PROFBUD Krosno. Grzegorz Raus w rozmowie z Tomaszem Lipińskim na antenie "Kanału Sportowego" wyznał, że Franciszek Smuda talent tego zawodnika dostrzegł... już w 2013 roku. 

Od tamtego dnia minęło jedenaście lat, a Antoni Kozubal otrzymał od Michała Probierza swoje pierwsze powołanie do dorosłej reprezentacji Polski. Jak widać, trenerski nos zmarłego w 2024 roku Franciszka Smudy znów dał o sobie znać. Grzegorz Raus opowiedział, jak doszło do całej sytuacji. 

Smuda wiedział to już 11 lat temu. "Ten blondynek na moje oko będzie grał"

- Antek wybijał się od początku. W 2013 roku odbył się tak turniej - PROFBUD Cup w Krośnie. Był świętej pamięci Franciszek Smuda jako gość i specjalni i... no jak to pan Franciszek - nosa miał, bo powiedział: "Ten blondynek na moje oko będzie grał". No i jak widać - z trenerem Smudą się nie dyskutuje - opowiedział Grzegorz Raus. 

Co ciekawe, Antoni Kozubal jest wnukiem Janusza Kozubala, czyli byłego trenera Grzegorza Rausa, gdy ten stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki w klubie z Krosna. 

Antoni Kozubal w tym sezonie, jak było wspomniane wyżej, jest defensywnym pomocnikiem Lecha Poznań. W tym sezonie rozegrał już łącznie 16 spotkań, zdobył jednego gola i dołożył trzy asysty. Dziś jest on postrzegany jako jeden z największych talentów polskiej Ekstraklasy, a jego transfer za granicę wydaje się być jedynie kwestią czasu. 

Michał Probierz: Bardzo ważne jest dla mnie to, że chcemy grać ofensywnie/Polsat Sport/Polsat Sport
Franciszek Smuda/
Lech Poznań wykorzystał błąd Motoru i cieszył się z prowadzenia. Nie na długo./
Antoni Kozubal (z lewej) i Michał Gurgul na zgrupowaniu kadry w portugalskim Porto/


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem