Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szpakowski bezlitosny dla reprezentacji Polski przed meczem z Portugalią. "Znów zrobią z nami, co chcą"

Dariusz Szpakowski, podobnie jak wielu fanów futbolu, z niecierpliwością czeka na kolejny mecz reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Komentator ma jednak nadzieję, że tym razem nasz drużyna narodowa nie powtórzy błędu z przyszłości i lepiej poradzi sobie z kadrą Portugalii. Wskazał nawet, nad którym elementem gry "Biało-Czerwoni" jego zdaniem powinni popracować.

Dariusz Szpakowski ostrzega reprezentację Polski przed meczem z Portugalią
Dariusz Szpakowski ostrzega reprezentację Polski przed meczem z Portugalią/Gillert/AKPA, Piotr Matusewicz/East News

Już tylko godziny dzielą nas od kolejnego meczu reprezentacji Polski w fazie grupowej Ligi Narodów. Tym razem "Biało-Czerwoni" zmierzą się na wyjeździe z piłkarzami z Portugalii na Estadio do Dragao w Porto, a kilka dni później zagrają ze Szkocją na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie.

Warto przypomnieć, że podopieczni Michała Probierza wcale nie będą mieli łatwego zadania. Podczas listopadowych spotkań nie będą mogli bowiem liczyć na swojego kapitana, Roberta Lewandowskiego. Napastnik po meczu ligowym przeciwko Realowi Sociedad doznał bowiem kontuzji pleców, która wykluczyła go z gry. 

Nie zapominajmy jednak, że ostatni mecz przeciwko Portugalii nie skończył się dla Polaków dobrze, choć Robert Lewandowski na boisku był od pierwszej minuty spotkania. Starcie to zakończyło się wynikiem 3:1 dla naszych rywali, a przysłowiową "wisienką na torcie" naszego blamażu był samobójczy gol Jana Bednarka w 88. minucie. 

Kacper Urbański: Robert Lewandowski to nasz kluczowy zawodnik, ale go nie ma i będziemy musieli radzić sobie sami/Polsat Sport/Polsat Sport

Dariusz Szpakowski ostrzega reprezentację Polski przed meczem z Portugalią

Przed drugim meczem przeciwko Portugalii głos zabrał Dariusz Szpakowski - doświadczony komentator sportowy i wielki fan piłkarskiej reprezentacji Polski. 73-latek w rozmowie z TVP Sport przyznał, że ma nadzieję, że "Biało-Czerwoni" wyciągnęli wnioski z poprzedniego meczu z podopiecznymi Roberto Martineza i będą się bardziej pilnować. Wskazał także, nad którym elementem gry Polacy powinni popracować. 

"Powinniśmy wyciągnąć wnioski z pierwszego starcia. Obrona to element, który z pewnością trzeba poprawić. Nie możemy iść z tym rywalem na wymianę ciosów, bo byłoby to piłkarskie samobójstwo. Jeśli zostawimy im tyle wolnej przestrzeni, co w październiku, to znów zrobią z nami, co chcą. Niestety, nasi defensorzy nie są kluczowymi zawodnikami swoich klubów, a selekcjoner musi znaleźć jakiś sposób na zatrzymanie Rafaela Leao. Ktoś musi koniecznie asekurować naszego wahadłowego, któremu przyjdzie się z nim mierzyć. Widzieliśmy, co Portugalczyk wyprawiał w meczu Milanu z Realem Madryt, a u Królewskich występują przecież piłkarze ze światowego topu" - przyznał. 

Dariusz Szpakowski zaznaczył, że walka o awans do dalszego etapu rywalizacji wciąż trwa i "Biało-Czerwoni" nie powinni się poddawać. Jako przykład dał postawę Szkotów w ostatnim meczu przeciwko Portugalii. Panowie co prawda meczu tego nie wygrali, jednak potrafili sprawiać problemy rywalom. "Nasz zespół będzie mądrzejszy o to, co wydarzyło się w Warszawie. Ostatnio Portugalczykom postawili się Szkoci. Jeśli oni mogli to zrobić, to znaczy, że stać na to także naszą drużynę" - podsumował krótko. 

Reprezentacja Polski/INA FASSBENDER / AFP/AFP
Reprezentacja Polski/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News
Dariusz Szpakowski/Adam Jankowski/Reporter
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem