Wilhelmsson przyznał, że powodem przejścia na piłkarską emeryturę jest uporczywa kontuzja palca u nogi. Zawodnik, który występował na pozycji skrzydłowego, miał bardzo ciekawą karierę. Grał w klubach z trzech kontynentów. W Europie reprezentował barwy belgijskiego Anderlechtu, francuskiego Nantes, norweskiego Stabaek, angielskiego Boltonu, hiszpańskiego Deportivo La Coruna i włoskiej Romy. W Ameryce Północnej grał w Los Angeles Galaxy, a w Azji - w Al-Hilal (Arabia Saudyjska), Al Ahli (Katar) i Baniyas SC (Zjednoczone Emiraty Arabskie). W 2014 roku wrócił do szwedzkiego Mjaellby, w którym rozpoczynał karierę. - To była wspaniała podróż. Grałem we wszystkich największych ligach, z wyjątkiem niemieckiej - przyznał piłkarz. Wilhelmsson jest przyjacielem słynnego reprezentanta "Trzech Koron" Zlatana Ibrahimovica. Teraz zamierza żyć w Dausze w Katarze, aby - jak stwierdził - pomóc piłkarzom i klubom na Bliskim Wschodzie. W reprezentacji Szwecji rozegrał 79 meczów, zdobywając dziewięć bramek. Wystąpił m.in. w mistrzostwach Europy 2012, które odbyły się w Polsce i na Ukrainie