Anglicy w najbliższej serii spotkań grupy H pauzują, a więc postanowili wykorzystać to na rozegranie spotkań towarzyskich. W środę zmierzyli się z Irlandią, a w niedzielę ich rywalem będzie gospodarz przyszłorocznego mundialu Brazylia.Spotkanie na Wembley rozpoczęło się sensacyjnie. Już w 13. minucie Irlandczycy strzelili gola. Z prawego skrzydła dośrodkował Seamus Coleman, a pięknym strzałem głową popisał się Shane Long. Joe Hart nie miał najmniejszych szans.Podopieczni Giovanniego Trapattoniego cieszyli się z prowadzenia tylko 10 minut. Daniel Sturridge wykorzystał lukę między dwoma zawodnikami Irlandii i zagrał w pole karne do Franka Lamparda. Pomocnik Chelsea przyjął piłkę i zewnętrzną częścią stopy posłał ją do siatki obok Davida Forde'a.Później optyczną przewagę mieli gracze Roya Hodgsona, ale niewiele z tego wynikało. Gorąco za to zrobiło się pod angielską bramką w końcówce pierwszej połowy. Rzut rożny wykonywał Aiden McGeady. Phil Jagielka skiksował w polu karnym i piłka trafiła do Robbiego Keane'a. Doświadczony napastnik nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, co wykorzystali Anglicy oddalając niebezpieczeństwo.Na początku drugiej części spotkania Wayne Rooney ładnie podał do Theo Walcotta, który z pierwszej piłki zagrał przed bramkę. Składającego się do strzału Ashleya Cole'a w ostatniej chwili uprzedził irlandzki obrońca.W 65. minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę zakończoną strzałem z 16 metrów Walcotta. Bramkarz Irlandii z trudem odbił piłkę na rzut rożny.Forde miał jeszcze sporo pracy w końcówce meczu. Po znakomitym podaniu od Rooneya przed szansą stanął Alex Oxlade-Chamberlain, ale trafił prosto w golkipera. Chwilę później Forde pokazał, że zna swój fach broniąc uderzenie Walcotta. Anglia - Irlandia 1-1 (1-1) Bramki: 0-1 Long (13.), 1-1 Lampard (23.) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-anglia-irlandia-2013-05-29,mid,466876" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>