Partner merytoryczny: Eleven Sports

18. kolejka Eredivisie - Ajax Amsterdam - FC Groningen 2-0

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Ajax Amsterdam, po przeciętnej grze, zwycięstwem 2-0 nad FC Groningen, wznowił rozgrywki w lidze holenderskiej. 90 minut rozegrał Arkadiusz Milik, ale tym razem Polak nie wpisał się na listę strzelców.

Arkadiusz Milik mija Johana Kappelhofa
Arkadiusz Milik mija Johana Kappelhofa/Olaf Kraak/PAP/EPA

Po zimowej przerwie i zgrupowaniu w Katarze, piłkarze Ajaksu Amsterdam wrócili na ligowe boiska. Ich pierwszym przeciwnikiem był zespół FC Groningen. Po raz szósty z rzędu Arkadiusz Milik znalazł się w podstawowym składzie drużyny Franka de Boera.

Ajax od początku przeważał i dopiął swego w 15. minucie. Świetne, prostopadłe podanie Lasse Schoene na bramkę zamienił Ricardo Kishna, który precyzyjnie uderzył w długi róg bramki Groningen z siedmiu metrów.

Do końca pierwszej połowy gospodarze nie stworzyli już sobie żadnej stuprocentowej okazji. Groningen również nie zagrażało bramce Ajaksu.

Arkadiusz Milik był aktywny. Schodził do skrzydeł i próbował płaskimi dośrodkowaniami w pole karne znaleźć partnerów.

Po dwunastu minutach drugiej połowy, Milik próbował efektownie uderzyć z przewrotki po dośrodkowaniu Kishny. Polski snajper nie trafił jednak czysto w piłkę.

W 70. minucie dwójkową akcję Milik-Schoene strzałem próbował kończyć były gracz Górnika Zabrze. W ostatniej chwili zablokowali go obrońcy.

Potem zaczęli dominować piłkarze Groningen, a z trybun stadionu w Amsterdamie słychać było gwizdy. 

W 83. minucie świetnym strzałem z ponad 30 metrów popisał się Milik. Bramkarz Groningen z trudem sparował piłkę, zmierzającą pod porzeczkę, na rzut rożny.

W doliczonym czasie gry Johan Kappelhof wpakował piłkę do własnej siatki, po płaskim zagraniu z lewej strony Schoene i mecz zakończył się wynikiem 2-0.

Ajax jest na drugim miejscu w tabeli Eredivisie. Traci punkt do ekipy PSV Eindhoven, która rozegrała jeden mecz mniej.

Ajax Amsterdam - FC Groningen 2-0 (1-0)

Bramka: Kishna (15.), Kappelhof (91. - samobójcza)

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje