AS Roma w doskonałym stylu rozpoczęła swoje zmagania w tegorocznej edycji Ligi Europy - podopieczni Jose Mourinho wygrali bowiem trzy spotkania z rzędu, natomiast potem... coś wyraźnie zacięło się w ekipie na co dzień występującej na Stadio Olimpico. Najpierw przyszła porażka ze Slavią Praga - czeski klub wygrał z drużyną "Giallorossich" 2:0 w pierwszej połowie listopada. Potem zaś nadszedł - jak się zdaje szczególnie bolesny - remis 1:1 ze szwajcarskim Servette FC. Na koniec fazy grupowej ASR zmierzyła się jeszcze 14 grudnia z Sheriffem Tyraspol... Potyczka ta nie miała w zasadzie kluczowego znaczenia - Roma bowiem była już pewna awansu, natomiast wciąż istniały szanse na prześcignięcie Slavii w tabeli grupy G, co pozwoliłoby kompletnie oddalić zagrożenie występowania jeszcze w 1/16 finału i mierzenia się ze spadkowiczem z Ligi Mistrzów. Ponadto była to kwestia pewnego prestiżu... Legia dopięła swego, ma awans w Lidze Konferencji! Zobacz tabelę jej grupy AS Roma nie dała szans Sheriffowi. Nicola Zalewski ze świetnym występem Odkładając jednak wszelkie kalkulacje na bok - po czwartkowym wieczorze kibice "Giallorossich" mieli wszelkie powody do zadowolenia - ich ulubieńcy zwyciężyli 3:0, a tak pewny triumf byłby bez wątpienia niemożliwy, gdyby nie świetna postawa Nicoli Zalewskiego. Reprezentant Polski po raz pierwszy błysnął w 11. minucie, kiedy to dograł wprost do Romelu Lukaku, który z bliska nie dał szans golkiperowi drużyny przyjezdnej. Potem 21-latek... sam nieomal wpisał się na listę strzelców, ale jego uderzenie głową Maksym Kowal zahaczył jeszcze rękawicą, a do futbolówki dopadł Andrea Belotti. Tak czy inaczej Zalewski odnotował kolejne "oczko" do klasyfikacji kanadyjskiej. Kadrowicz "Biało-Czerwonych" zszedł ostatecznie z boiska w 85. minucie zastąpiony przez Mattię Manniniego - już z ławki obserwował on więc, jak Lukaku asystuje przy dobijającym ciosie ASR wykonanym przez Niccolo Pissilego. Wielka transakcja w klubie Lewandowskiego. Krok i zdecydują o transferze Liga Europy. AS Roma czeka na kolejnego rywala Roma tak czy inaczej pozostała jednak na drugim miejscu w tabeli po tym, jak ich rywale z Pragi rozbili Servette FC aż 4:0. Tym samym bezpośredni udział w 1/8 finału pozostał poza zasięgiem Nicoli Zalewskiego i jego kolegów - w poniedziałek 18 grudnia o godz. 13.00 dowiedzą się oni, kto będzie ich oponentem w play-offach Ligi Europy.