Napastnik "Dumy Katalonii" zaliczył dwie asysty w pierwszej połowie, a po przerwie z powodu kontuzji nie wyszedł już na boisko. Barcelona przegrała 2-3 (jedną z bramek dla Bawarczyków zdobył Robert Lewandowski), ale awansowała dzięki zwycięstwu 3-0 w pierwszym meczu. W komunikacie katalońskiego klubu nie podano, kiedy należy spodziewać się powrotu Urugwajczyka. "Zdecyduje o tym przebieg fizjoterapii" - napisano. Barcelonę czekają teraz trzy tygodnie, w trakcie których ma szansę wywalczenia potrójnej korony. Jest liderem Primera Division z czterema punktami przewagi nad Realem Madryt, a do końca sezonu pozostały dwa mecze. Ponadto Katalończycy zagrają w finale Pucharu Króla 30 maja oraz Champions League 6 czerwca w Berlinie.