Absolutny koszmar. Gwiazdor Realu Madryt wypada z gry. Tuż przed wielkim gitem
W końcówce pierwszej połowy meczu z Celtą Vigo nadeszły koszmarne wieści dla Realu Madryt. Poważnej kontuzji doznał bowiem absolutnie kluczowy piłkarz drużyny prowadzonej przez Xabiego Alonso. Eder Militao po pechowej interwencji nie był w stanie zejść z boiska o własnych siłach. Pierwsze doniesienia na temat urazu brazylijskiego obrońcy są bardzo pesymistyczne.

Eder Militao w ostatnim czasie był jednym z najlepszych zawodników Realu Madryt. W tym sezonie na pewno najlepszym obrońcą ekipy "Los Blancos".
Niestety, wszystko wskazuje na to, że jego seria dobrych występów została bezlitośnie przerwana z powodu poważnego urazu.
W końcówce pierwszej połowy meczu ligowego z Celtą Vigo Brazylijczyk podjął próbę ofiarnego pościgu za wychodzącym "sam na sam" z Courtois napastnikiem Celty Vigo.
Eder Militao wybił piłkę znakomicie, ale w tym samym momencie poczuł paraliżujący ból w nodze. Po chwili wokół niego był już zespół lekarzy.
Te fatalne wieści nadeszły w bardzo niepożądanym momencie. Już w środku nadchodzącego tygodnia Real Madryt rozegra bowiem hit Ligi Mistrzów.
Podopieczni Xabiego Alonso zmierzą się u siebie z Manchesterem City, który w ostatnim czasie złapał dobrą formę.
Bardzo możliwe, że Haaland i Foden naprzeciw siebie będą mieli rywali z postaci Antonio Rudigera i Alvaro Carrerasa. Zdecydowanie nie jest to podstawowa para stoperów, jaką Alonso mógłby wybrać do gry w tak trudnym meczu.
Chwilę po zmianie stron Real Madryt stracił gola, a później z czerwoną kartką z boiska wyleciał Fran Garcia. Sytuacja gospodarzy stała się bardzo trudna, ale jeszcze nie beznadziejna.
Później było jednak tylko gorzej. W drugiej połowie czerwoną kartkę obejrzał jeszcze Alvaro Carreras, a chwilę później Celta Vigo zdobyła gola na 2:0. Właśnie takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.












