36-letni Owieczkin posłał krążek do bramki strzeżonej przez swojego rodaka Daniiła Tarasowa w czwartej minucie drugiej tercji, podwyższając prowadzenie gospodarzy na 2:0. - O ile dobrze pamiętam, to grałem kiedyś przeciw jego ojcu... - wspomniał po meczu bohater wieczoru. I miał rację. Zanim trafił do NHL, przez trzy sezony w rosyjskiej lidze występował przeciw Wadimowi Tarasowowi, który również był bramkarzem. Jak wyliczyli statystycy NHL, Tarasow junior to bramkarz numer 152, którego w NHL pokonał Owieczkin. - To mój idol z dzieciństwa. Każdy przyzna, że to jeden z najlepszych strzelców w historii hokeja - powiedział o rodaku 22-letni Tarasow. Z dorobkiem 750 goli Owieczkin zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii NHL. Więcej bramek uzyskali tylko Czech Jaromir Jagr - 766, Gordie Howe - 801 i Wayne Gretzky - 894. Jednak tylko słynny Kanadyjczyk osiągnął granicę 750 trafień szybciej. Rosjanin potrzebował do tego 1222 występów w sezonie regularnym, a Gretzky - 1001. Owieczkin łącznie w rozgrywkach regularnych NHL odnotował też 609 asyst. W 25 spotkaniach tego sezonu uzbierał już 20 goli i 19 podań otwierających drogę do bramki, co daje mu 39 punktów. W klasyfikacji kanadyjskiej zajmuje trzecie miejsc. Przed nim są tylko dwaj gracze Edmonton Oilers - Niemiec Leon Draisaitl z 43 pkt (21+22) i Connor McDavid - 42 (16+26). Capitals, którzy wygrali po dwóch porażkach, mają 36 punktów. W Konferencji Wschodniej wyprzedzają ich tylko Toronto Maple Leafs (3:4 po karnych z Minnesota Wild) - także 36 oraz Florida Panthers - 37. "Pantery" są obecnie najlepszym zespołem ligi. Na Zachodzie dominują Wild i Calgary Flames - po 35 pkt.